Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciło się o wyjaśnienia do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie po tym jak w takcie happeningu na rzecz uchodźców, który odbywał się pod siedzibą PiS funkcjonariusze zarekwirowali dzieciom kredę i spisali ich matki. Wiadomo już, że policja umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Przypomnijmy, że 7 października 2021 r. pod siedzibą PiS w Krakowie przeprowadzono protest Rodzin bez Granic. W geście solidarności z cudzoziemcami na granicy polsko-białoruskiej kilka matek z dziećmi na chodniku napisało kredą: „Gdzie są dzieci?” i „Nikt nie jest nielegalny”. Narysowano też płonące domy i smutne buzie.
Według mediów, policja miała zakazać dzieciom chodzić po rysunkach, kredę zarekwirowała, a matki spisała. Wezwała też na miejsce techników kryminalistyki.
Powołano się na naruszenie art. 63a Kodeksu wykroczeń, który głosi: „Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.
Biuro Pełnomocnika Terenowego RPO w Katowicach z urzędu wszczęło sprawę tej interwencji na podstawie materiału prasowego.
Do komendanta wojewódzkiego policji w Krakowie nadinsp. Michała Ledziona zwrócono się o szczegółowe informacje, zwłaszcza o:
>> przekazanie kopii protokołu zabezpieczenia/odebrania kredy,
>> informację, jaki był cel spisania osób oraz czy postawiono im zarzuty, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie,
>> informację, na jakim etapie znajduje się postępowanie.
Wiadomo już, że krakowska policja zdecydowała o umorzeniu śledztwa ws. napisów, jakie przed tamtejszą siedzibą PiS narysowały dzieci. – Stwierdzono, że kreda jest zmywalna i nie doszło do uszkodzenia mienia – tłumaczyła w rozmowie z Radiem Zet jedna z mam.
Pełne wystąpienie Biura RPO w tej sprawie znajduje się tutaj.
(JK, GN)
Fot: RPO
UNICEF Polska: Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest nieakceptowalna i nieludzka
RPO alarmuje, że z powodu braku nauczycieli prawo do nauki może być zagrożone