Po burzliwej debacie posłom opozycji nie udało się odwołać ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Według autorów wniosku, obecny szef MEiN “jest ministrem złym i szkodliwym, pełnym pogardy i agresji”.
Złożony przez posłów Koalicji Obywatelskiej wniosek o wotum nieufności poparło 205 posłów, 236 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.
“Minister Czarnek chce wypełnić polską szkołę ciemnogrodem i nietolerancją oraz ograniczyć autonomię polskich uczelni. Nie może być tak, że przyszłość młodych ludzi jest zagrożona przez niekompetentnego człowieka na stanowisku ministra edukacji” – tak uzasadniono wniosek o odwołanie Czarnka.
W uzasadnieniu podkreślono, że Przemysław Czarnek narusza konstytucyjne prawo rodziców do wychowania swoich dzieci zgodnie z własnymi poglądami zagwarantowane w art. 48 Konstytucji RP a także prawo uczniów do nauki w warunkach niezbędnych do ich rozwoju w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności, jak również w prawo nauki do wolności słowa oraz autonomię uczelni wyższych (to gwarancje z art. 70 Konstytucji RP.
“Minister Edukacji i Nauki pełniąc swoją funkcję kieruje się przede wszystkim wolą indoktrynacji światopoglądowej i kulturalnej dzieci i młodzieży, nie zważając na negatywne konsekwencje swojego postępowania dla respektowania praw człowieka, poszanowania poglądów innych i prawa do ich swobodnego wyrażania” – czytamy we wniosku o wotum nieufności.
Tak poglądy, jak i działania Czarnka oraz podległych mu kuratorów “świadczą o braku akceptacji dla różnorodności i wolności poglądów, których miejscem były dotąd polskie szkoły, uczelnie i placówki naukowe”.
“Poprzez zwiększenie w zarządzaniu szkołą roli kuratora oświaty, tj. urzędnika powoływanego przez ministra i podporządkowanego rządowi, dąży do odebrania rodzicom wpływu na podejmowanie decyzji w najważniejszych sprawach dotyczących edukacji ich dzieci oraz kontynuuje fatalną politykę swoich poprzedników, minister Anny Zalewskiej oraz ministra Dariusza Piontkowskiego, w ograniczaniu roli samorządów w zarządzaniu szkołami” – podkreślono we wniosku.
(PS, GN)