SOS dla Edukacji pisze do premiera w sprawie edukacji zdrowotnej. „Jesteśmy zbulwersowani”

„Jesteśmy zbulwersowani nagłą decyzją o zmianie statusu zajęć edukacji zdrowotnej na dobrowolne – napisało w liście do premiera Donalda Tuska kilkadziesiąt organizacji zrzeszonych w sieci SOS dla Edukacji. Sygnatariusze odbierają ją jako „lekceważenie procesu demokratycznego”

Koalicja zwróciła uwagę, że kwestia dobrowolności lub obowiązkowości nowego przedmiotu została rozstrzygnięta na początku prac związanych z projektowaniem jego treści oraz kształtu i to na tej podstawie eksperci powołani przez resort przygotowali podstawę programową, do której organizacje społeczne opracowały swoje rekomendacje i uwagi.

„Zmianę decyzji (…) odbieramy jako lekceważenie procesu demokratycznego, który zaczął się po wyborach 2023 roku. Protestowaliśmy przeciwko tak prowadzonej polityce oświatowej. Postulowaliśmy, by była tworzona w sposób bardziej uspołeczniony, z uwzględnieniem głosu środowisk edukacyjnych” – zaznaczyły organizacje.

Zdaniem koalicji najnowsze zmiany w edukacji zdrowotnej „podważają deklarowaną przez obecny rząd otwartość na włączenie strony społecznej” i uderzają w ich pracę konsultacyjną. W liście do Tuska wyraziły obawę, że przy planowaniu kolejnych zmian w systemie oświaty „głosy środowisk edukacyjnych zostaną znowu pominięte”.

„Panie Premierze, sensowniej byłoby odsunąć w czasie wprowadzenie edukacji zdrowotnej, opracować materiały oraz szkolenia, a także przygotowywać specjalistów, niż na szybko ogłosić opcjonalność przedmiotu” – zwróciły się do Tuska.

Zaapelowały o „zmianę trybu podejmowania decyzji w polityce edukacyjnej, o większe zaufanie do ekspertów i strony społecznej oraz o komunikację, która buduje zaufanie do rządu”. Zaznaczyły, że wokół wprowadzanych zmian w edukacji konieczne jest tworzenie szerokiego porozumienia i zgody społecznej.

SOS dla Edukacji argumentuje, że edukacja zdrowotna realizowana w ramach jednego lub wielu przedmiotów powinna być obowiązkowa, bo m.in. jest kluczowa dla budowania odporności społecznej w świecie i wyzwań takich, jak pandemia, kryzys klimatyczny czy zagrożenie międzynarodowym konfliktem zbrojnym.

– Promocja zdrowia psychicznego i fizycznego powinna być centralnym punktem edukacji, z naciskiem na profilaktykę i radzenie sobie z problemami – zaznaczyły organizacje.

Wskazały też, że „elementem edukacji zdrowotnej jest edukacja seksualna”. „Tu widzimy ogromne wyzwanie, które dotyczy nie tylko szkoły. Edukacja seksualna to także troska o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, szczególnie w środowiskach, w których nie mogą one liczyć na takie wsparcie w domu” – podkreśliły.

Ich zdaniem dobrowolność udziału w zajęciach sprawia, że przekaz dotyczący bezpieczeństwa dzieci i młodych ludzi nie dotrze tam, gdzie powinien.

W ocenie SOS dla Edukacji „grozi nam szkoła dwóch prędkości, w której dzieci z ośrodków z dostępem do szerokiej oferty pozaszkolnej i rodzin o wyższym kapitale kulturowym będą miały lepsze możliwości pozyskiwania wiedzy niż te z ośrodków peryferyjnych czy terenów wiejskich”.

Pod listem podpisali się przedstawiciele SOS dla Edukacji, organizacje członkowskie (Edukacja w działaniu, Fundacja Centrum im. prof. Bronisława Geremka, Fundacja Civis Polonus, Fundacja Code for Green, Fundacja Dla Lepszych Czasów, Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej, Fundacja Ja, Fundacja Samodzielność od Kuchni, Fundacja Teach for Poland, Fundacja WWF Polska, Protest z Wykrzyknikiem, Fundacja Przestrzeń do życia, Fundacja OFF school, Stowarzyszenie Obywatele dla Edukacji, Stowarzyszenie Pracownia Etnograficzna im. Witolda Dynowskiego, Polska Fundacja im. Roberta Schumana, Fundacja Przestrzeń dla Edukacji, Fundacja Szkołą z Klasą) oraz Fundacja Moc Partnerstwa.

Pełna treść listu i lista sygnatariuszy  są dostępne tutaj

(GN)

MEN: W nowym roku szkolnym będą zmiany w organizacji edukacji zdrowotnej oraz lekcji religii

Naczelna Izba Lekarska: „Należy bezwzględnie utrzymać obowiązkowy charakter edukacji zdrowotnej”