Sprawa na ten moment jest zamknięta – tak minister edukacji Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Onetu odpowiedział na pytanie, czy przygotuje trzecią wersję nowelizacji prawa oświatowego odbierającej szkołom autonomię i podporządkowującą je kuratorom, czyli słynnego lex Czarnek. Z jego słów wynika, że na półkę odłożony został także projekt wprowadzenia obowiązek wyboru w szkołach między religią a etyką
W obszernym wywiadzie Czarnek odniósł się do zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę (i to po raz drugi!) nowelizacji prawa oświatowego ochrzczonej nazwiskiem szefa MEiN. Jego zdaniem, „sprawa na ten moment jest zamknięta”.
A jednak weto! Lex Czarnek 2.0 nie wejdzie w życie. “Im mniej tarć i awantur, tym lepiej”
Minister nie potrafił wyjaśnić, czemu prezydent zawetował ustawę, choć wcześniej deklarował w rozmowie z nim, że tego nie zrobi. Czarnek nie wierzy natomiast w informacje medialne, że weto miało być efektem nacisku ze strony USA. – Nie wiem tego i nie sądzę, by tak było – stwierdził w rozmowie z Onetem.
Co dalej z lex Czarnek? – Nie znam jeszcze ostatecznego stanowiska kierownictwa partii. Wydaje się jednak, że to już nie czas na przygotowywanie nowego projektu tej samej ustawy czy nawet w zmienionym kształcie. Mamy ostatnie miesiące tej kadencji, jestem przekonany, że rząd nie będzie się tym zajmował, a klub poselski i posłowie mają mnóstwo pracy z innymi projektami. Zapewne do tematu wrócimy po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych – stwierdził szef MEiN.
Podobny los czeka prawdopodobnie inny pomysł MEiN.
Chodzenie na religię i etykę będzie obowiązkowe? Czarnek zapowiada zmiany w szkołach
Chodzi o wprowadzenie w szkołach obowiązku wyboru przez rodziców pomiędzy lekcjami religii a etyki. W tej chwili prawo pozwala nie posyłać dziecko na żaden z tych przedmiotów. Czarnek zapowiadał, że obligatoryjna nauka etyki lub religii wejdzie w życie od roku szkolnego 2023/2024. Jak się okazuje, niekoniecznie musi się tak stać.
– Religia nie była, nie jest i nigdy nie będzie obowiązkowa. To byłoby sprzeczne z konstytucją – podkreślił minister edukacji.
– Etyka może być obligatoryjna i wybór między etyką a religią może być obligatoryjny. Można się zastanowić nad tym, czy jak ktoś wybierze religię, to będzie zwolniony z etyki. Nie można jednak zrobić odwrotnie. Nigdy religia nie może być obowiązkowa – dodał.
Jego zdaniem, „to pomysł na następną kadencję”. – Z chęcią powróciłbym do tematu zrobienia obowiązkowych zajęć z etyki w szkole. W tym celu uruchomiliśmy w kilku miejscach w Polsce studia podyplomowe, które mają na celu przygotować nauczycieli do nauczania etyki – podsumował szef MEiN.
CBOS: Lekcje religii w szkołach mają wpływ na spadek poziomu religijności Polaków
(PS, GN)