Tak uczniowie wracają do szkół w chińskim mieście Wuhan, gdzie wybuchła pandemia koronawirusa

Prawie 60 tysięcy uczniów ostatnich klas szkół średnich wróciło do szkół w Wuhan, w prowincji Hubei w środkowych Chinach. To tam swój początek miała pandemia koronawirusa. Młodsze dzieci rozpoczną naukę w innym terminie.

Uczniowie ostatnich klas szkół średnich wrócili, by przygotowywać się do Gao Kao, egzaminów na studia, które zostały przełożone o miesiąc, na lipiec.

Miejscowi urzędnicy twierdzą, że przed powrotem do szkół w Wuhanie uczniowie i pracownicy przeszli testy na koronawirusa.

Szkoły wprowadziły też nadzwyczajne środki ostrożności. Uczniowie noszą maseczki i rękawiczki siedząc pojedynczo w ławkach ustawionych w metrowych odstępach. Według mediów muszą skanować specjalne kody zdrowotne i wielokrotnie w ciągu dnia mierzyć temperaturę ciała.

Zgodnie z wytycznymi sanitarnymi władze szkół podzieliły klasy na mniejsze grupy, wprowadziły rotacyjne godziny zajęć i ograniczają komunikację ustną do minimum.

Według chińskiego Global Times, w szkołach pojawiły się też specjalne rozkładane panele z plastiku. Uczniowie mają je rozkładać, kiedy spożywają posiłek na stołówce. Panele mają osłaniać innych przed śliną, która może się wydostać z jamy ustnej w trakcie posiłku.

Szkoły w prowincji Hubei, podobnie jak w innych regionach Chin, były nieczynne od stycznia w związku z pandemią koronawirusa. Od tamtej pory uczniowie uczestniczyli jedynie w zajęciach online.

W wielu innych regionach kraju, w tym w Pekinie, niektórzy uczniowie wrócili do szkół już w kwietniu. Jak poradzono sobie z zachowaniem dystansu? Są placówki, w których najmłodsze dzieci noszą np. specjalne kapelusze, które utrudniają bezpośredni kontakt.

(JK, GN)

Świat: Szkoły powoli wracają do tradycyjnych lekcji, ale z zachowaniem rygorów sanitarnych