Polscy uczniowie lubią chodzić na zajęcia do szkoły, ale chcą w przyszłości częściowo uczyć się także zdalnie i szerzej korzystać z nowoczesnych technologii – to najważniejszy wniosek z badania ankietowego przeprowadzonego w trakcie trwania pandemii przez twórcę dziennika elektronicznego VULCAN wraz z Zakładem Badań nad Procesem Uczenia się (UAM w Poznaniu).
W badaniu wzięło udział blisko 5000 uczniów w wieku między 9 a 20 lat uczących się w szkołach podstawowych w klasach 4-8 i szkołach średnich w klasach 1-4. Dane zebrano na początku czerwca w dzienniku elektronicznym VULCAN.
– Chcieliśmy usłyszeć przede wszystkim głos uczniów, na temat tego, jak widzą przyszłość edukacji i szkolnictwa, zwłaszcza w perspektywie doświadczeń nagłej zmiany, jaką było przejście na edukację zdalną, związaną z pandemią koronawirusa – podkreśla Jan Koziarski, dyrektor Pionu Marketingu w VULCAN – Wraz z ekspertami UAM zapytaliśmy uczniów o ich doświadczenia związane z wykorzystaniem różnych narzędzi technologicznych w pro-cesie uczenia się przed pandemią COVID-19, w jej trakcie, oraz o to – jak widzą szkołę przyszłości – dodaje Koziarski.
Jak wynika z badania przed okresem pandemii uczniowie uczyli się dość tradycyjnie i mało korzystali z narzędzi opartych na nowych technologiach. Tylko 31 proc. badanych codziennie uczyło się korzystając z komputera lub smartfonu.
Ponad 60 proc. uczniów określiło, że wolałoby wrócić do szkoły, niż dalej uczyć się zdalnie. Pozostałe osoby wolą naukę zdalną, od tej w szkole (1/4 z nich zadeklarowała, że taka forma nauki im się nie podoba, ale jest lepsza od lekcji w szkole). Ponad 90 proc. badanych oceniło, że nauka zdalna nie jest dla nich technicznie trudna, a nawet, jeśli czasem jest, to i tak sobie „jakoś radzą”. Tylko 9 proc. uczniów deklarowało, że czasem ma problemy techniczne, których nie potrafi samodzielnie rozwiązać.
Większość (blisko 85 proc.) uczniów stwierdziła, że nauczanie zdalne nie jest technicznie skomplikowane dla nauczycieli i dostrzega, że nawet jeśli nauczyciele mają jakieś techniczne problemy, to ostatecznie sobie z nimi radzą. Przymusowe uczenie się poprzez komputer nie zmieniło faktu, że badani ucząc się najczęściej robią notatki w sposób tradycyjny. Jednak więcej z nich wykorzystuje obecnie do tego komputer (przed pandemią 8 proc., teraz 31 proc.).
Prawie 50 proc. badanych dostrzega potencjał kształcenia zdalnego. Choć chcą oni wrócić do szkoły jak najszybciej, to uważają, że uczenie się w sposób tradycyjny należy połączyć ze zdalnym nauczaniem i pewne jego elementy realizować online. Tylko 18 proc. uczniów chciałoby po pandemii nadal uczyć się wyłącznie zdalnie, a 33 proc. wyłącznie tradycyjnie.
Prawie 90 proc. z nich uważa, że w przyszłości, gdy ich dzieci pójdą do szkoły, edukacja nadal będzie bardzo tradycyjna, realizowana w budynkach szkolnych. Jednak połowa tych osób podkreśla, że wiele lekcji będzie wtedy realizowanych przez Internet. Tylko 5 proc. badanych uważa, że przyszła edukacja będzie całkowicie zdalna. Gdyby uczniowie mogli jednak zdecydować o kształcie przyszłej edukacji, nieco więcej z nich opowiedziałoby się wtedy za edukacją zdalną i za rezygnacją z całkowicie tradycyjnych form edukacji.
(JK, GN)
Fot: Vulcan