Urząd Ochrony Danych Osobowych składa kasację od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił karę na szkołę pobierającą odciski palców od uczniów przed wejściem na stołówkę, by sprawdzić, czy dzieci mają opłacone obiady.
Przypomnijmy, że rok temu UODO wymierzył karę w wysokości 20 tys. zł szkole podstawowej z Gdańska za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych „polegające na przetwarzaniu danych biometrycznych dzieci podczas korzystania przez nie ze szkolnej stołówki”
Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych uznał, że uprawnienie do otrzymania obiadu można weryfikować inaczej i argumentował, że szkoła przetwarzała dane szczególnych kategorii (dane biometryczne) 680 dzieci bez podstawy prawnej, mogąc jednocześnie zastosować inne formy identyfikacji uczniów.
‼️ Dane biometryczne powinny być wykorzystywane tylko w wyjątkowych sytuacjach ❗️ A budowa każdego systemu przetwarzania danych biometrycznych powinna być poprzedzona przeprowadzeniem oceny skutków dla ochrony danych ⤵️https://t.co/VxOO33P08p
— Urząd Ochrony Danych Osobowych (@UODOgov_pl) March 3, 2021
Decyzję Urzędu szkoła zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który ją uchylił. WSA uznał m.in., że UODO zbyt rygorystycznie podszedł do tzw. zasady minimalizacji danych.
WSA uznał także, że szkoła nie naruszyła generalnego zakazu przetwarzania danych osobowych, „albowiem legitymowała się wyraźną zgodą na przetwarzanie danych biometrycznych uczniów udzieloną przez ich rodziców”.
UODO zapowiedział już kasację od orzeczenia WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. „Administrator może bowiem przetwarzać tylko te dane, które są mu niezbędne do realizacji określonego celu. Umożliwienie przetwarzania danych, które nie są niezbędne, a jedynie mogą pomóc osiągnąć cel, może prowadzić do przetwarzania pod takim pretekstem nieograniczonego zakresu danych” – ocenił urząd w komunikacie.
„Udzielona przez rodziców zgoda na przetwarzanie danych biometrycznych ich dzieci nie może być uznana za dobrowolną, skoro jej brak wywoływał negatywne skutki w postaci konieczności przepuszczenia w kolejce po posiłek, tych dzieci, których rodzice taką zgodę wyrazili” – podkreślono.
UODO przekonuje, że „w sprawie doszło nie tylko do naruszenia zasad określonych w RODO, tj. minimalizacji i adekwatności, dobrowolności wyrażenia zgody, ale i do dyskryminacji niektórych uczniów”.
RODO – jak wskazał Urząd – kładzie ponadto duży nacisk na ochronę danych osobowych dzieci, gdyż mogą one być mniej świadome ryzyka, konsekwencji, zabezpieczeń i praw przysługujących im w związku z przetwarzaniem danych osobowych.
„Tymczasem negatywne konsekwencje ewentualnego naruszenia ochrony danych biometrycznych w takim przypadku będą miały miejsce przez całe życie tych osób, nawet po osiągnięciu przez nie pełnoletności, z uwagi na niezmienność tych danych” – zauważył urząd.
(JK, GN)
UODO: Szkoła ukarana za wykorzystywanie odcisków palców uczniów