W Krakowie podwyżki dla pracowników oświaty, a w Limanowej wypłacono w końcu zaległe dodatki motywacyjne

Miasto Kraków zwiększyło od 1 stycznia pulę na wynagrodzenia zasadnicze pracowników administracji i obsługi zatrudnionych w samorządowych szkołach i placówkach oświatowych. Taką decyzję podjął prezydent Jacek Majchrowski. Podwyżki obejmą ponad 4 tysiące osób, a Kraków przeznaczy na nie w tym roku łącznie 16,33 mln zł.

– Oczywiście cieszymy się z tych podwyżek. Pracownicy administracji i obsługi dostaną dodatkowo po 200 złotych na etat – powiedział w rozmowie z Głosem Arkadiusz Boroń, prezes Okręgu Małopolskiego ZNP.

– Na spotkaniu z wiceprezydent Anną Korfel-Jasińską przedstawiliśmy propozycję zawarcia układu zbiorowego. Chodzi nam o to, by nie było wielkich różnic w zarobkach na takich samych stanowiskach w oświacie. Nie odpuszczamy też tematu nauczycieli przedszkoli, chcemy aby otrzymywali pełny dodatek za wychowawstwo w wysokości 300 złotych, obecnie jest to 150 złotych – podkreślił.

Pula środków na podwyżki wynagrodzeń zasadniczych pracowników samorządowych szkół i placówek oświatowych w Krakowie została ustalona w wysokości 200 zł na każdy pełny etat. Łączne skutki wprowadzonej podwyżki wyniosą 16,33 mln zł i będą dotyczyć ponad 4 tysięcy pracowników. Środki są zaplanowane w planach finansowych jednostek na 2020 r. i pochodzą z dochodów własnych miasta Krakowa.

Środki te są do dyspozycji dyrektora szkoły lub placówki i to dany dyrektor ostatecznie zdecyduje o wysokości indywidualnej podwyżki wynagrodzenia zasadniczego pracownika.

Podwyżki wprowadzone przez miasto są niezależne od regulacji wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 września 2019 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020, które ustala minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości nie niższej niż 2600 zł.

Od 1 stycznia najniższa płaca nauczyciela wzrośnie o 150 zł brutto

Prezes Arkadiusz Boroń poinformował też, że ZNP udało się pomóc nauczycielom z Limanowej (woj. małopolskie), którzy od września nie otrzymywali dodatków motywacyjnych. Burmistrz Władysław Bieda zasłaniał się brakiem środków w miejskiej kasie. Powód? Zbyt niska subwencja oświatowa oraz zakrojone na szeroką skalę inwestycje.

– Burmistrz po naszych interwencjach wypłacił pieniądze za dodatki motywacyjne z wyrównaniem od września 2019 – powiedział nam prezes Okręgu Małopolskiego ZNP.

(JK, GN)

Fot: pixebay.com

Nauczyciele w Limanowej od września nie otrzymują dodatków motywacyjnych