Wiceminister Rzymkowski atakuje oświatowe związki. „Syte koty blokują podwyżki dla nauczycieli”

Propozycja dotycząca podwyżek rzędu średnio 36 procent dla nauczycieli jest blokowana przez syte koty ze związków zawodowych, czy to z ZNP, czy to z „Solidarności”. Jest to specyficzna sytuacja, w której związki zawodowe blokują podwyżki, odchodzą od stołu negocjacyjnego, nie chcą rozmawiać na temat podwyżek dla grupy zawodowej którą reprezentują – przekonywał w czwartek wiceszef MEiN Tomasz Rzymkowski w radiu Wnet.

Przypomnijmy, że ZNP, ale także pozostałe centrale związkowe w oświacie blokują, ale podwyżkę pensum. Argumentują, że zwiększenie pensum do 22 godzin doprowadzi do zwolnienia kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli. Opowiadają się za powiązaniem wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

Propozycje zmian w Karcie Nauczyciela, które przedstawił MEiN dotyczą m.in. podwyższenia pensum o 4 godziny, wprowadzenia 8 godzin „czasu dostępności nauczyciela w szkole”, likwidacji niektórych dodatków oraz obcięcia o połowę odpisu na zfśs. Oświatowa “Solidarność” próbowała negocjować z ministrem Czarnkiem z pominięciem innych związków, ale skończyło się to fiaskiem.

(JK, GN)

Ankieta Głosu. Zapraszamy do głosowania!

Hejt, jakiego doświadczyli protestujący nauczyciele ma długofalowe niszczące skutki. Nauczycielu, czy nadal odczuwasz jego konsekwencje?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

ZNP proponuje MEiN wzrost kwoty bazowej dla nauczycieli o 700 zł. To oznacza podwyżki

Oświatowa „S” przerwała rozmowy z MEiN: Nie ma zgody na połączenie nowego systemu wynagrodzeń z pragmatyką zawodową