„Zadaję z głową”. Coraz więcej szkół i nauczycieli ogranicza zadawanie prac domowych

Warszawskie szkoły wdrażają pilotażowy program „Zadaję z głową”, zgodnie z którym nauczyciele ograniczają do minimum liczbę prac domowych zadawanych uczniom. Do projektu przystąpiło 20 stołecznych szkół. Podobne programy przeprowadzają szkoły w całej Polsce.

„Zadaję z głową” to warszawski program realizowany od tego roku szkolnego. Obecnie wdrażany jest on na zasadzie pilotażu, do którego przystąpiło łącznie 20 szkół z całej Warszawy. Powstał on z inicjatywy Doroty Łobody, radnej miejskiej i przewodniczącej Komisji Edukacji w Radzie Warszawy.

📍Szkoła Podstawowa nr 223 na Bielanach to szkoła z przyjaznymi pracami domowymi.📍Prace nie są zadawane z dnia na…

Opublikowany przez Dorota Łoboda Piątek, 24 stycznia 2020

Na czym polega program? Nauczyciele mają zadawać mniej prac domowych, szczególnie w młodszych klasach. Pomysłodawcom zależy także, żeby zadawane było mniej pracy odtwórczej i nauki na pamięć. Takie zajęcia nie są kreatywne. Polecane są zadania złożone, wymagające planowania, projektowania i samodzielności, np. obserwacji jakichś eksperymentów.

– Chodzi o to, by praca domowa nie była tylko sztuką dla sztuki – tłumaczyła w radiu TOK FM Dorota Łoboda. Tłumaczyła, ze praca domowa od czasu do czasu jest dopuszczalna, ale wyłącznie kreatywna, angażująca ucznia.

– To musi być coś, co będzie sprawiało, że uczeń będzie się uczył efektywniej, lepiej i dowie się czegoś nowego, a nie przepisze do zeszytu 70 słówek czy rozwiąże 20 zadań z matematyki na dokładnie ten sam problem – podkreśla Dorota Łaboda.

Pod koniec roku szkolnego w szkołach, które biorą udział w programie mają zostać przeprowadzone ankiety – dla nauczycieli, rodziców i uczniów. By mogli się wypowiedzieć, czy, a jeśli tak – to w jakim stopniu – pomysł się sprawdza.

Podobne projekty realizowane są nie tylko w Warszawie. W Poznaniu SP nr 2 zrezygnowała z codziennych prac domowych już dwa lata temu. Na Facebooku istnieje profil „Zadaję z Sensem” redagowany m.in. przez Marcina Zaroda, Nauczyciela Roku 2013.

Na ferie nie zadaję obowiązkowych zadań domowych.Do której grupy nauczycieli należysz?[wcześniejszą ankietę trzeba było usunąć, bo nieprecyzyjne odpowiedzi mogły wprowadzać w błąd]

Opublikowany przez Zadaję z sensem Niedziela, 26 stycznia 2020

 

Przypomnijmy, że niedawno dr Adam Bodnar rzecznik praw obywatelskich zaproponował żeby zamiast odgórnej regulacji w szkołach uzgadniać zasady zadawania prac domowych. „Najlepiej zrobić to wspólnie – z udziałem dyrekcji, nauczycieli, uczniów i rodziców” – podkreślił.

Jak zadawać prace domowe? RPO zachęca do dyskusji

RPO i kilka organizacji pozarządowych ogłosili projekt #zadaNIEdomowe, w ramach którego powstał poradnik, gdzie nauczyciele mogą uzyskać podpowiedzi na temat tego jak wspólnie opracować szkolne reguły dotyczące pracy w domu. Przede wszystkim chodzi o dostosowanie jej do indywidualnych potrzeb i możliwości uczniów.

Z badań OECD wynika, że polscy uczniowie spędzają odrabianiu lekcji średnio około siedem godzin tygodniowo. A np. w Finlandii – o połowę mniej.

(JK, GN)

Czy uczniowie są przeciążeni pracami domowymi? MEN odpowiada RPO