Celem kampanii jest zwalczanie szkodliwych treści w internecie. Wspieramy tych, którzy chcą na nie reagować, podpowiadając, gdzie i jak można skutecznie zgłaszać niepokojące materiały. W ramach inicjatywy uruchomiona została platforma internetowa www.zglos.to która pomoże wybrać najlepszy sposób reakcji na szkodliwe treści w sieci – niezależnie od tego, czy łamią one prawo czy nie.
Mowa nienawiści, hejt, cyberprzemoc, nielegalna pornografia, patotreści – według badań nawet 85 proc. Polaków ma z nimi styczność, jednak większość nigdzie ich nie zgłasza. Tymczasem wszystko to ma niebywały wpływ przede wszystkim na dzieci, internetowych tubylców.
Ruszyła ważna kampania społeczna #RPO i #FDDS!
Reaguj na przemocowe treści w sieci!
Szczegóły na stronie https://t.co/voOBb40eud https://t.co/hU3UQnrexK— ZNP (@ZNP_ZG) April 28, 2020
Według badań przeprowadzonych na zlecenie BRPO i FDDS 76 proc. dorosłych badanych spotkało się w ciągu ostatniego roku z mową nienawiści i hejtem w sieci, 71 proc. z treściami wulgarnymi i przemocowymi, 52 proc. miało kontakt z cyberprzemocą (groźby, strasznie i szantażowanie), a 40 proc. z nielegalną pornografią.
– Uświadomienie sobie, że problem istnieje to nie wszystko – ważne jest podejmowanie realnych działań, ukierunkowanych na jego rozwiązanie. Szkodliwe treści należy zgłaszać, ponieważ może to sprawić, że nie dotrą one do dzieci lub dotrą do nich w mniejszym stopniu. Stąd pomysł na powstanie platformy zglos.to – mówi Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. Dopiero dzięki zgłoszeniu niepokojącej treści odpowiedniemu podmiotowi prawdziwie pokazujemy swoją reakcję – sam gest kciuka skierowanego w dół tak nie zadziała – dodaje.
Aż 54 proc. osób, które natrafiają w internecie na treści przemocowe, które łamią prawo zadeklarowało, że nigdzie ich nie zgłasza, w tym 30 proc. ankietowanych stwierdziło, że ich brak reakcji wynika z niewiedzy, gdzie i jak zgłaszać takie treści.
Dlatego, aby wesprzeć ludzi w zgłaszaniu szkodliwych treści, RPO i Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przy wsparciu partnerów uruchomili platformę zglos.to, zainaugurowaną podczas konferencji prasowej, w której obok organizatorów wzięli udział przedstawiciele Facebook Polska oraz Google.
– Nie chcemy i nie możemy cenzurować internetu. Ale nie jesteśmy bezradni i powinniśmy reagować na to, co uważamy za niewłaściwe – mówiła Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, koordynatorka Okrągłego Stołu do walki z patotreściami w internecie – każdy z nas może sprawić, że internet będzie miejscem bardziej przyjaznym dla wszystkich użytkowników, niezależnie od wieku, płci, pochodzenia, niepełnosprawności. Widząc hejt, wulgaryzmy, przemoc najczęściej w powątpiewaniu kręcimy głową i zamykamy okno w przeglądarce. To za mało. Internet jest miejscem publicznym – tak jak przystanek czy park. Zglos.to wskazuje na sposoby reakcji, które są dostępne dla wszystkich. Nie bądźmy obojętni – podkreśliła.
Więcej na temat kampanii można przeczytać tutaj.
(JK, GN)