Rada Miasta Zielona Góra przyjęła apel do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie poprawy warunków pracy nauczycieli szkół publicznych, nauczycieli akademickich, a także pracowników innych placówek oświatowych i psychologów dziecięcych. W apelu radni domagają się m.in. podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli.
Apel do premiera napisali radni Zielonej Razem, czyli drużyny prezydenta Janusza Kubickiego a odczytał go radny Grzegorz Hryniewicz.
„Radni Miasta Zielona Góra z przerażeniem obserwują postępujące błyskawicznie pogorszenie warunków pracy grup zawodowych, których celem jest nauka i wychowanie polskiej młodzieży oraz galopującą pauperyzację zawodów nauczycielskich. Polscy nauczyciele nigdy nie byli grupą dobrze wynagradzaną ale ostatnie lata spowodowały, iż pod względem płacowym, na tle nauczycieli europejskich są pariasami” – czytamy m.in. w apelu do premiera.
„Ze smutkiem zauważamy, że zawód nauczycielski jest niedoceniany od wielu lat przez kolejne rządy. Problem narastał przez lata aż doszliśmy do sytuacji, iż w każdej gminie, w każdej jednostce samorządu terytorialnego, w większości placówek oświatowych brakuje nauczycieli i kadry pedagogicznej. Nauczający coraz częściej podejmują decyzję o rezygnacji z zawodu, kandydatów chętnych do pracy z uczniami nie ma, pogłębiają się problemy kadrowe w szkołach i przedszkolach (…)” – podkreślono. „Braki kadrowe przyczyniają się do spadku jakości kształcenia i pogłębiania nierówności edukacyjnych dzieci, młodzieży i studentów” – wskazano.
Według radnych „jednym z głównych powodów tej sytuacji są marne, w stosunku do kwalifikacji, zarobki”.
„Mamy w Polsce rekordową inflację. Najniższe wynagrodzenie krajowe od 01. 01 2023 ma wynieść 3490 zł brutto, a nauczycielska pensja, 3424 zł. Czyli mniej niż wynagrodzenie najniższe. Polski rząd znalazł środki na program 500+, dodatkowe emerytury, dodatki węglowe i inne. Czas najwyższy uruchomić program >>Nauczyciel godnie wynagradzany<<”. – apelują radni.
„Panie premierze dziś podwyżki dla stanu nauczycielskiego to nie zaspokojenie roszczeń płacowych grupy grupy zawodowej. To polska racja stanu!” – wzywają.
Jak relacjonuje portal zielonagora.naszemiasto.pl radny Sławomir Kotylak upomniał się o innych pracowników oświaty, administrację i obsługę. Na co Tomasz Sroczyński odpowiedział, że apel jest skierowany do premiera, bo to rząd ustala nauczycielskie pensje, natomiast wynagrodzenie administracji i obsługi w szkołach to już kompetencja samorządu.
– A sytuacja jest naprawdę poważna. W Zielonej Górze ratują nas emeryci, którzy wracają do szkół – podkreślał T. Sroczyński.
Radny Janusz Rewers zauważył z koeli, że dla oświaty nie tylko kwestie finansowe są istotne. I zaproponował: – Czy możemy dodać do apelu jedno zdanie o nieideologizowanie szkoły, czego przykładem może być podręcznik HIT? (Historia i teraźniejszość).
Prezydent Janusz Kubicki ocenił, że apel jest konkretny i dotyczy podwyżek. Nie ma sensu dopisywać innych rzeczy, bo problemów w oświacie jest wiele. A apel wtedy stanie się innym dokumentem.
Ostatecznie radni przyjęli apel w pierwotnej wersji. Za było 20 radnych, jeden wstrzymał się od głosu. Nikt nie był przeciw.
Zapis audio i wideo z sesji Rady Miasta znajduje się tutaj. Pełną treść apelu radnych do premiera Morawieckiego można znaleźć tutaj
(JK, GN)
Fot: UM Zielona Góra/Facebook
Zielona Góra: Większość radnych zagłosowała za podwyżkami dla nauczycieli