ZNP domaga się dodatku inflacyjnego dla nauczycieli. Rozmowy strony związkowej z MEiN

Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się, by rząd wypłacił nauczycielom w grudniu dodatek inflacyjny. Przedstawiciele ZNP rozmawiają dziś na ten temat z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem.

W środę o godz. 12.30 przedstawiciele ZNP po raz kolejny spotkali się z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. To kontynuacja rozmów z 9 listopada, gdy poruszono temat m.in. nauczycielskich wynagrodzeń, umożliwienia powrotu do pracy w szkole osobom pobierającym świadczenie kompensacyjne oraz biurokracji, jaką wywołały ostatnie zmiany w ocenie pracy.

– Chcemy dowiedzieć się, jakie działania podjął minister edukacji w zakresie umożliwiającym nauczycielom przebywającym na świadczeniach kompensacyjnych pracę w zawodzie. Ta decyzja, naszym zdaniem, częściowo by rozładowała problemy kadrowe. Chcemy dowiedzieć się, jakie działania zostały podjęte w sprawie możliwości przywrócenia art. 88 Karty Nauczyciela – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz przed spotkaniem w MEiN. Związek poruszy ponadto temat podwyżek dla nauczycieli w 2023 r.

Delegacja ZNP złożyła na ręce szefa MEiN pismo z postulatem wypłaty nauczycielom dodatku inflacyjnego.

„Związek Nauczycielstwa Polskiego postuluje wypłacenie nauczycielom szkół i placówek oświatowo-wychowawczych do 31 grudnia 2022 r. jednorazowego dodatku inflacyjnego. Środki na pokrycie ww. dodatku powinny pochodzić między innymi z niewykorzystanej rezerwy celowej przeznaczonej na wzrost wynagrodzeń nauczycieli w roku 2022” – czytamy w piśmie.

Według najnowszych danych GUS, inflacja w Polsce utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. W listopadzie ceny poszły w górę (rok do roku) o 17,4 proc. Co oznacza, że drożyzna zjada dwie pensje nauczycielskie w ciągu roku.

Inflacja w listopadzie nadal zjada nauczycielskie wynagrodzenia

– Przedstawimy postulat, aby w roku 2022 nauczyciele otrzymali jednorazowy dodatek inflacyjny, podobnie jak to ma miejsce w innych grupach zawodowych. 17-procentowa inflacja zestawiona z bardzo małymi poborami nauczycieli w pełni takie stanowisko uzasadnia. To byłaby też jakaś forma realizacji postulatu dotyczącego wzrostu wynagrodzeń w 2022 r. Nie zmienia to naszego postulatu zwiększenia wskaźnika wzrostu wynagrodzeń w 2023 r. Nie akceptujemy propozycji rządu na poziomie 7,8 proc. To 10 punktów procentowych mniej niż wynosi inflacja – tłumaczył prezes Związku.

Jego zdaniem, dodatek inflacyjny stanowiłby „swoistą rekompensatę za brak podwyżek w roku bieżącym”.

Podczas środowego spotkania ministerstwo edukacji chce omówić dwa tematy:
* świadczenia kompensacyjne
* odbiurokratyzowanie pracy nauczycieli (nowa ocena pracy nauczycieli)

ZNP zgłosił natomiast dodatkowo następujące tematy do omówienia:
* dodatek inflacyjny za rok 2022
* podwyżki w 2023 roku i propozycja ZNP zwiększenia kwoty bazowej dla nauczycieli
* sprawy emerytalne w tym możliwość przywrócenia art. 88 Karty Nauczyciela
* lex Czarnek – negatywne konsekwencje wejścia w życie ustawy

W tym roku dodatki inflacyjne otrzymali m.in. górnicy z Polskiej Grupy Górniczej. Do końca listopada br. zatrudnieni w PGG mają otrzymać premie w wysokości do 6,4 tys. zł brutto. To był już trzeci w tym roku dodatek inflacyjny wypłacony w tej grupie zawodowej.

We wrześniu br. wypłacenie pracownikom specjalnych dodatków – w formie nagród – zapowiedziała sieć supermarketów „Biedronka” (1,5 tys. zł brutto). O wypłacie dodatków inflacyjnych pracownikom MPK i ZTM podjęły władze Poznania (600 zł). Urząd Miasta Gdańska postanowił swoim pracownikom wypłacić dodatki w wysokości ok. 1 tys. zł. Podobną decyzję podjęły władze Krakowa.

Na dzisiejszych rozmowach pojawiła się delegacja ZNP w składzie: prezes Sławomir Broniarz, wiceprezes ZG Krzysztof Baszczyński oraz członkowie ZG: Edyta Książek, Elżbieta Markowska, Adam Młynarski i Urszula Woźniak.

W środę 30 listopada ciąg dalszy rozmów ZNP z ministrem edukacji

(PS, GN)