Rozporządzenie MEN w sprawie koronawirusa należy jak najszybciej zmienić – napisał w piątek prezes ZNP w liście do premiera Mateusza Morawieckiego. Związek chce, by szef rządu wpłynął w tej sprawie na ministra edukacji. Szef MEN nie odpowiedział na czwartkowy apel Związku o doprecyzowanie rozporządzenia.
W środę 11 marca br. wieczorem ministerstwo edukacji opublikowało rozporządzenie regulujące pracę przedszkoli, szkół i placówek oświatowych w czasie epidemii koronawirusa. Zgodnie z tym dokumentem, do 25 marca br. placówki te mają zawiesić działalność. Problem w tym, ze rozporządzenie zawiera luki i nie odpowiada na wiele problemów sygnalizowanych przez pracowników oświaty. Najważniejsze to: kwestia obecności pracowników w szkole i placówce w okresie zawieszenia zajęć oraz lista placówek oświatowych, które są objęte rozporządzeniem (niektóre placówki nie zostały uwzględnione i mają normalnie pracować).
Szkoły od czwartku zawieszają działalność – jest rozporządzenie MEN
Prezes ZNP Sławomir Broniarz podkreśla w liście do premiera, że rozporządzenie jest niedopracowane i zawiera wiele niedomówień. Dlatego Związek zwrócił się już w czwartek do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego o pilne znowelizowanie wspomnianego rozporządzenia. Niestety do tej pory nie przedstawiło projektu nowelizacji rozporządzenia, ani nie poprawiło dokumentu zgodnie z oczekiwaniami środowiska oswiatowego.
„Z przepisów ww. rozporządzenia wynika jedynie, że w szkołach i placówkach zawieszona zostaje działalność dydaktyczna, wychowawcza i opiekuńcza. Taki zapis oznacza, że nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni są zobowiązywani do przychodzenia do szkół i placówek. Z informacji, które napływają do Zarządu Głównego ZNP wynika, że takie decyzje podjęto w bardzo dużej liczbie szkół” – czytamy w liście do premiera.
„Obowiązujące obecnie regulacje wywołują ogromny chaos i są zaprzeczeniem informacji powtarzanych przez przedstawicieli rządu, którzy apelują o ograniczenie kontaktów między ludźmi” – stwierdza ZNP.
Związek zwrócił ponadto uwagę, że zapis o zawieszeniu zajęć do 25 marca oznacza, że „nauczyciele nie mogą prowadzić zajęć dydaktycznych on-line, mimo wcześniejszych zapewnień ministra edukacji w tej sprawie”.
„Obowiązujące obecnie regulacje wywołują ogromny chaos i są zaprzeczeniem informacji powtarzanych przez przedstawicieli rządu, którzy apelują o ograniczanie kontaktów między ludźmi” – zauważył prezes ZNP.
Minister edukacji nie odpowiada na kierowane do niego uwagi i prośby o zmianę rozporządzenia. Dlatego ZNP „zwraca się do Pana Premiera o podjęcie pilnej interwencji w celu rozwiązania powyższych kwestii”.
(PS, GN)
Fot: Kancelaria Premiera
Komunikat ZNP i treść listu do premiera:
https://znp.edu.pl/interweniujemy-u-premiera-ws-zamkniecia-szkol/