Bartosz Rybak nie jest już pełnomocnikiem MEiN ds. współpracy z organizacjami polonijnymi i organizacjami pozarządowymi. Decyzja o jego zwolnieniu zapadła niedługo po głośnej imprezie urodzinowej, która odbyła się w Operze Wrocławskiej. Miał się na niej bawić m.in. Przemysław Czarnek i inni politycy PiS.
Wciąż nie opadł kurz po „balu w operze” który 17 lutego Rybak wyprawił na scenie głównej opery wrocławskiej i który w cyklu artykułów opisał „Fakt”. Okoliczności imprezy oraz niejasności finansowe przy jej organizacji ciążyły także na wizerunku szefa MEiN.
– Bartosz Rybak został odwołany ze stanowiska pełnomocnika ministra do spraw współpracy z organizacjami polonijnymi i organizacjami pozarządowymi 8 marca. W związku z tym został zwolniony z wszelkich obowiązków wynikających z funkcji pełnomocnika – przekazała dziennikowi „Fakt” rzeczniczka prasowa MEiN Adrianna Całus-Polak.
Przedstawicielka resortu podkreśliła, że Rybak nie pobierał wynagrodzenia z tytułu pełnionych obowiązków. Nie był też związany z MEiN żadną umową. Miał jednak korzystać z gabinetu oraz służbowego auta.
— Adrianna Całus-Polak (@C_Adrianna_) March 23, 2023
Jak informował „Fakt” Rybak zorganizował w lutym swoje 35. urodziny w Operze Wrocławskiej. Na imprezie pełnomocnika MEiN mieli pojawić się m.in. szef MEiN Przemysław Czarnek, z żoną, kardynał Gerhard Müller i jego sekretarz, zastępca komendanta głównego PSP, rektorzy uczelni wyższych (m.in. Politechniki Wrocławskiej, Akademii Muzycznej, Collegium Humanum), politycy Prawa i Sprawiedliwości, a także szef agencji dla modelek i modeli Piotr Czaykowski.
Gościom imprezy – według doniesień „Faktu” – przygrywał Bayer Full. Lider zespołu Sławomir Świerzyński miał nawet odśpiewać „Majteczki w kropeczki”.
Do publikacji odnosił się na Twitterze minister edukacji Przemysław Czarnek. „Co za bzdury. Szanowni Państwo, informuję: we Wrocławiu byłem 17, a nie 24 lutego. Byłem w Politechnice Wrocławskiej i Dolnośląskim Centrum Onkologii Pulmonologii i Hematologii, wieczorem między innymi z rektorami byłem na operze „Cyganeria”. Nie było żadnego występu Bayer Full i nie słyszałem tam ich piosenki, choć, jak wielu, lubię też taką muzykę” – komentował Czarnek.
Przypomnijmy, że 13 marca zarząd Województwa Dolnośląskiego podjął uchwałę o odwołaniu dyrektor Opery Wrocławskiej Haliny Ołdakowskiej. Powodem było naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Wcześniej rezygnację złożył dyrektor artystyczny tej instytucji Mariusz Kwiecień.
(JK, GN)
Sondaż: Czarnek najgorszym ministrem edukacji ostatnich lat. Najlepszego trudno wskazać