20 lat Konkursu. Marta Florkiewicz-Borkowska, Nauczyciel Roku 2017: Pamiętam ten dzień bardzo dobrze

Pamiętam to uczucie podczas Gali, gdy nie wiedziałam kompletnie, co się wokół dzieje. Pamiętam też wspierającą mnie Ewę Drobek, która dzień wcześniej zapytała – „A jak dostaniesz ten tytuł, to co chcesz powiedzieć?”.

W ogóle nie dopuszczałam do siebie, że to mogę być ja, ale Ewa wręcz wymusiła na mnie wykrzesanie z siebie tych kilku zdań (Ewa Drobek była Nominowaną do tytułu Nauczyciel Roku 2016, a w 2019 r. otrzymała Wyróżnienie w Konkursie – przyp. red.). I wtedy powiedziałam Ewie, że gdy zostanę laureatką, to powiem słowa Mayi Angelou, które są ze mną od zawsze: „Ludzie zapomną o tym, co powiedziałeś, ludzie zapomną o tym, czego dokonałeś, ale ludzie nigdy nie zapomną tego, jak dzięki tobie się czuli”. I powiedziałam.

Cztery lata – i dużo, i mało. Zależy, z której strony patrzeć. Zostałam laureatką tytułu w momencie likwidacji gimnazjum, które na zawsze zostawiły ślad w moim sercu. Teraz pracuję w szkole podstawowej, nadal uczę niemieckiego, ale też prowadzę zajęcia rozwijające kreatywność.

Prowadzę własną działalność i współpracuję z różnymi instytucjami, realizując różne projekty i programy edukacyjne. To moje źródło mocy, gdy szkoła i system wyssie wszystko. Rozwijam się dalej i dalej realizuję projekty z uczniami i uczennicami.

Wspólnie z Agatą Dziendziel w tym samym roku po uzyskaniu tytułu wspierałyśmy uczniów w realizacji projektu Słowa Krzywdzą. Dzięki współpracy z Agatą wiem, że najwięcej można działać z kimś, dzieląc się zadaniami, radościami i smutkami. Nie zaprzestałam szyć, choć w podstawówce mi trudniej. Ale wiem, jakie to ważne i ile dobra wnosi, dlatego w okresie pandemii postanowiłam zarazić tą energią szkoły i nauczycieli w całej Polsce. Znowu nie sama, ale z koleżanką Weroniką Kandulską, bo razem lepiej. W międzyczasie projekt naszej kampanii i wywiad z przedstawicielami grupy projektowej pojawił się w książce Justyny Sucheckiej „Young Power”.

Szukam balansu. Ciągle szukam balansu, aby nie zatracić się w pracy, czasem w pędzie, czasem w natłoku mediów społecznościowych. Góry czyszczą mi głowę, rower rozwiewa włosy, myśli się uspokajają.

Szyję dobro z klasą wychowawczą mimo pandemii. Robimy aukcję charytatywną na Allegro, angażując przestrzeń internetową w dobrym celu, dla Fundacji Iskierka. Nie przestajemy działać, mimo przeciwności losu. Dodatkowo ok. 20 szkół zaczyna szyć z nami.

Nauczyciele i nauczycielki podejmują wyzwanie szycia Pożeraczy Smutków Gigantów na WOŚP na rzecz chorych dzieci, a okazuje się, że tym działaniem robimy najwięcej na rzecz samych siebie. Wspieramy się, dzielimy dobrem, nabywamy nowych umiejętności i wzmacniamy siebie od środka. Jestem częścią czegoś dużego i dobrego.

W obecnym roku szkolnym szyje ponad 100 szkół, co przekłada się na ponad 5 tys. uczniów i uczennic z całej Polski. Tyle dobra.

Dowiaduję się, że znalazłam się w książce Sylwii Chutnik i serio myślę, że to żart lub pomyłka. Jednak nie. Jestem wśród 100 historii niezwykłych Polek w serii „Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek”.  Jestem w szoku, do teraz.

Znajduję nową pasję – szycie czapek i kolorowych sukienek oraz nagrywanie kabaretowych TikToków, które są dla mnie remedium na popaprany świat wokół nas. Za namową bliskich znajomych decyduję się wysłać zgłoszenie do Konkursu im. Ireny Sendlerowej. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zostaję laureatką 2021 r. Szyję dalej Dobro. Szyję z innymi. Szyję dla siebie. Szyję dla innych. To szycie jest wielowymiarowe i wielopłaszczyznowe. Dosłowne i metaforyczne. Szyję życie. Codziennie. Czasem powstanie wzór idealny, a czasem podziurawiony, na którym pojawią się łaty. Ważne, że kolorowe. Zapraszam do szycia. W tym trudnym czasie potrzebujemy dobra bardziej niż kiedykolwiek.

Czy moje życie się zmieniło? Na pewno jestem dojrzalsza. Na pewno bardziej świadoma swojej nauczycielskości.

Na pewno jestem wdzięczna – wszystkim ludziom w onlajnach i oflajnach, których dzięki temu tytułowi spotkałam na swojej drodze, losowi i dobrej energii, która niewątpliwie jest wkoło mnie.

Marta Florkiewicz-Borkowska

Nauczyciel Roku 2017

Wypowiedź ukazała się w GN nr 25-26 z 22-29 czerwca br. Fot. Rajmund Nafalski

***

Od redakcji: Tak, tak! Trudno w to uwierzyć, ale Konkurs Nauczyciel Roku ma 20 lat! W najnowszej edycji już po raz 20. uhonorujemy Nauczyciela Roku oraz pozostałych finalistów. Z okazji tego jubileuszu poprosiliśmy zwycięzców dotychczasowych edycji Konkursu o garść refleksji, wspomnień i o próbę podsumowania, czym był i jest dla nich ten Konkurs, co zmieniło w ich życiu i pracy otrzymanie tytułu Nauczyciel Roku.

20 lat Konkursu. Marcin Zaród, Nauczyciel Roku 2013: Nie wyobrażam sobie siebie poza szkołą

20 lat Konkursu. Barbara Halska, Nauczyciel Roku 2014: Największe wyróżnienie za moją pasję

20 lat Konkursu. Katarzyna Nowak-Zawadzka, Nauczyciel Roku 2015: Świadomość, że można lecieć wyżej

20 lat Konkursu. Joanna Urbańska, Nauczyciel Roku 2016: Wiele ważnych edukacyjnych celów wciąż jest przede mną