Rzecznik dyscyplinarny w kuratorium w Katowicach przedstawił zarzuty Michałowi Sporoniowi, nauczycielowi języka polskiego z liceum w Tarnowskich Górach. Według „Gazety Wyborczej” doniosła na niego posłanka PiS Barbara Dziuk, która poskarżyła się do Kuratorium Oświaty na uczestników Strajku Kobiet protestujących pod jej biurem. Jednym z nich miał być właśnie Sporoń.
Michał Sporoń uczy języka polskiego z Liceum Ogólnokształcącego im. S. Staszica w Tarnowskich Górach. Kilka dni temu otrzymał pismo z Kuratorium Oświaty w Katowicach, w którym przedstawiono mu zarzuty. Wynika z nich, że w dniach 23, 24, 25, 26 i 27 października podczas demonstracji w Tarnowskich Górach używał wulgarnego języka, a także umieszczał w sieci „obraźliwe treści”. Zdaniem katowickiego kuratorium Sporoń w ten sposób naruszył Kartę Nauczyciela.
Według „GW” na nauczyciela doniosła posłanka PiS Barbara Dziuk, która twierdzi, że nauczyciel był „współorganizatorem demonstracji Piekło Kobiet”. Michał Sporoń zarzutów publicznie nie komentuje, ale nie uważa, by demonstrując po decyzji Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji, złamał prawo.
„We wtorek zaczyna się proces przed Kolegium Dyscyplinarnym Kuratorium Oświaty. Nie walczę z posłanką Dziuk, walczę o podstawowe prawa demokratycznego kraju, wolność wypowiedzi oraz wolność zgromadzeń” – napisał nauczyciel na Facebooku. 17 grudnia ma składać wyjaśnienia.
Źródło: wyborcza.pl
Fot: Michał Sporoń/Facebook