„Minister Edukacji nie ma wpływu na procedowanie w Sejmie projektów ustaw. Zgodnie z art. 152 ust. 1 Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. (M. P. z 2022 r. poz. 990, z późn. zm.) posiedzenia komisji odbywają się w terminach określonych przez samą komisję, jej prezydium lub przewodniczącego” – tak wiceminister edukacji Henryk Kiepura odpowiedział na interpelacje poselskie ws. inicjatywy obywatelskiej ZNP „Godne płace…” Po apelach Związku posłowie pytali resort edukacji m.in. kiedy projekt będzie wreszcie procedowany?
Co dalej z powiązaniem wysokości wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w kraju? Jak wiadomo, obywatelski projekt ustawy dotyczący m.in. tego rozwiązania trafił do parlamentu w 2021 r., ale na dwa lata utknął w sejmowej „zamrażarce”. „Odmrożony” w 2023 r. trafił do pierwszego czytania (styczeń 2024 r.) i od tamtego czasu znajduje się w sejmowej podkomisji nadzwyczajnej. O dalsze losy projektu – i o wynagrodzenia nauczycieli – upomniało się troje posłów.
Interpelacje do MEN złożyli: Katarzyna Ueberhan (Lewica), Tadeusz Tomaszewski (Lewica) oraz Paulina Matysiak (Razem). Wszyscy oni wskazywali w swoich pismach, że o interwencje zwróciły się do nich struktury ZNP z Wielkopolski i z Łódzkiego.
Choć każda interpelacja była inna – posłowie otrzymali jednobrzmiące odpowiedzi podpisane przez Henryka Kiepurę, wiceministra edukacji.
„Sprawy godnych warunków pracy nauczycieli oraz wzmocnienie prestiżu tego zawodu zaufania publicznego stanowią jeden z priorytetów polityki oświatowej państwa, czego dowodem są dokonane już i podjęte kolejne działania obecnego rządu” – oświadczył wiceszef MEN.
„Od 2024 r. wdrażane są kolejne podwyżki wynagrodzenia nauczycieli. Największy, w niespotykanej do tej pory skali 30% i 33%, wzrost wynagrodzeń w 2024 r. pozwolił przywrócić odpowiedni dla tej grupy zawodowej poziom płac w relacji do wskaźników makroekonomicznych. Tegoroczna i planowana na rok następny podwyżka wynagrodzenia nauczycieli uwzględnia aktualne uwarunkowania budżetowe związane z koniecznością wdrożenia mechanizmów nadmiernego deficytu” – wskazał.
Jak podkreślił „mając na względzie konieczność wzmocnienia ekonomicznego nauczycieli, rząd podjął decyzję o pilnym wprowadzeniu części zmian ustawowych wypracowanych wspólnie z przedstawicielami organizacji związkowych w ramach prac Zespołu (ds. pragmatyki – przyp.red), tak aby jak najszybciej poprawić warunki pracy nauczycieli”.
Kiepura przypomniał, że projekt ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw zawierający te zmiany został przyjęty przez Sejm 25 lipca br. i wymienił najważniejsze rozwiązania, które zawiera. Nadmienił też, że parlament zdecydował także o likwidacji tzw. godzin dostępności. Od siebie dodajmy, że po zatwierdzeniu przez Senat projekty zmian w KN czekają na podpis prezydenta.
„Natomiast część zmian postulowanych w ramach prac Zespołu wymaga pogłębionej analizy w szerszym kontekście uwarunkowań systemowych i finansowych. Dlatego kontynuowane są prace nad oczekiwanymi i koniecznymi zmianami pragmatyki zawodowej nauczycieli ukierunkowanymi na poprawę warunków pracy adekwatnie do wymagań i oczekiwań stawianych przed tą grupą zawodową” – wskazał Kiepura.
„Kwestie ukształtowania nowego systemu wynagradzania nauczycieli, czasu pracy, warunków rozwoju zawodowego wyrażonego m. in. w zasadach awansu zawodowego i oceny pracy, wymagają kontynuacji prac koncepcyjnych i legislacyjnych. Po ostatecznym sfinalizowaniu aktualnie procedowanego projektu zmian ustawowych podjęte zostaną kolejne działania mające na celu m.in. systemowe zagwarantowanie poziomu płac poprzez odniesienie do obiektywnych wskaźników makroekonomicznych. Kierunek tych zmian zostanie zaprojektowany odpowiednio do wniosków z prac komisji sejmowej zajmującej się aktualnie rozpatrzeniem obywatelskiego projektu >>Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli<< – oświadczył.
„Jednocześnie uprzejmie wyjaśniam, że Minister Edukacji nie ma wpływu na procedowanie w Sejmie projektów ustaw. Zgodnie z art. 152 ust. 1 Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 lipca 1992 r. (M. P. z 2022 r. poz. 990, z późn. zm.) posiedzenia komisji odbywają się w terminach określonych przez samą komisję, jej prezydium lub przewodniczącego” – zakończył wiceszef MEN.
Jego pełna odpowiedź na trzy interpelacje posłów Lewicy znajduje się tutaj
***
MEN wobec pogotowia protestacyjnego ZNP
Wiceminister odpowiedział też na interpelację nr 10755 „w sprawie żądań płacowych nauczycieli i braku działań rządu wobec zapowiadanego protestu ZNP”, którą skierowała do MEN Olga Ewa Semeniuk-Patkowska, posłanka PiS.
Według wiceszefa MEN nauczyciele nie mają co liczyć na większe podwyżki. Kiepura podkreślił, że „w wyniku podwyżek obowiązujących od 1 stycznia 2024 r. i od 1 stycznia 2025 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli, w porównaniu z 2023 r., wzrosło o 1 894 zł w przypadku nauczyciela początkującego, o 2 093 zł u nauczyciela mianowanego oraz o 2 674 zł u nauczyciela dyplomowanego”. „Oznacza to wzrost odpowiednio o około 40 proc. i 37 proc.” – ogłosił.
Zaznaczył przy tym, że zarówno tegoroczna, jak i przyszłoroczna podwyżka uwzględnia ograniczenia budżetowe wynikające z konieczności realizacji mechanizmów nadmiernego deficytu.
Jednocześnie MEN zapewnia, że zrobił dla nauczycieli tyle, że nie będzie raczej problemu z zapełnieniem wolnych miejsc pracy.
„Analizując dane dotyczące wolnych stanowisk pracy, należy stwierdzić że dynamika ruchu kadrowego jest stabilna w okresie październik – marzec, dlatego dane z tego okresu mogą być przyjęte do wyliczeń dotyczących liczby wolnych stanowisk pracy w danym roku szkolnym. Przykładowo, liczba wolnych stanowisk pracy wykazanych na dzień 15 stycznia 2025 r. wyniosła ogółem 4 940 (co przekłada się na ok. 3 264 etaty), w tym 3 632 wolne stanowiska w szkołach i placówkach prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego i organy administracji rządowej (co przekłada się na ok. 2 385 etatów)” – ogłosił wiceszef MEN.
„Wolne miejsca pracy odnotowywane są przede wszystkim w dużych miastach, zjawisko to w niewielkiej skali dotyczyło małych miejscowości. Według stanu na dzień 15 stycznia 2025 r. wolne miejsca pracy dla nauczycieli stanowiły ok. 0,7% wszystkich nauczycieli w systemie oświaty, natomiast liczba wolnych etatów stanowiła ok 0,5% wszystkich etatów wykazanych w systemie informacji oświatowej” – wskazał.
Warto jednak zwrócić uwagę, że wiceszef MEN podaje stan na 15 stycznia 2025 r. Wolnych etatów w styczniu było: 4 940. Tymczasem obecnie, bazując na ogłoszeniach na stronach kuratoryjnych ocenia się, że brakuje… ok. 20 000 nauczycieli.
Interpelację posłanki Semeniuk-Patkowskiej oraz odpowiedź wiceministra Kiepury można znaleźć tutaj O aktualnej sytuacji kadrowej w szkołach piszemy w ostatnim numerze Głosu Nauczycielskiego nr 33-34/13-20 sierpnia 2025
(GN)