Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych na Podkarpaciu, ogłosił, że w podległym jego urzędowi liceum młodzież nie będzie się kształciła z podręcznika do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Wcześniej do bojkotu podręcznika wzywały organizacje społeczne
Ustrzyki Dolne to siedziba powiatu bieszczadzkiego. Miasto prowadzi m.in. Liceum Ogólnokształcące Mistrzostwa Sportowego.
Od 1 września we wszystkich szkołach ponadpodstawowych ma zaś ruszyć nowy przedmiot – historia i teraźniejszość. Jak dotąd jedynym podręcznikiem dopuszczonym do użytku jest wywołujący ogromne emocje i kontrowersje podręcznik autorstwa prof. Roszkowskiego.
W sieci trwa zrzutka na cyfrowy podręcznik do HiT „bez indoktrynacji i manipulacji historią”
Bartosz Romowicz ogłosił na swoim profilu na Twitterze, że „wprowadza zakaz” korzystania w ustrzyckim liceum z tej publikacji.
– Stop nieprawdziwej retoryce PiS-u. W zarządzanym przeze mnie LO MS w Ustrzykach Dolnych wprowadzam zakaz korzystania z podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Nauczyciel prowadzący przedmiot będzie realizował podstawę programową z przygotowanych przez siebie indywidualnych materiałów, które szkoła będzie bezpłatnie przekazywała uczniom – zapowiedział burmistrz. – Decyzję tą podjąłem w pełni świadomie, biorąc jej wszystkie konsekwencje na siebie – dodał.
Stop nieprawdziwej retoryce PiSu. W zarządzanym przeze mnie LO MS w Ustrzykach Dolnych wprowadzam zakaz korzystania z podręcznika Historia i teraźniejszość. Nauczyciel prowadzący przedmiot będzie realizował podstawę programową z przygotowanych przez siebie ⤵️ 1/2
— Bartosz Romowicz (@romowiczbartosz) August 18, 2022
Burmistrz Ustrzyk Dolnych niestety nie poinformował o podstawie prawnej do wprowadzenia takiego zakazu. Przypomnijmy – zgodnie z prawem oświatowym o wyborze podręcznika decyduje nauczyciel. To w jego kompetencjach leży wybór konkretnego tytułu albo też praca z uczniami bez podręcznika.
Niedawno okazało się, że podręcznik prof. Wojciecha Roszkowskiego zawiera obszerne fragmenty wprost skopiowane albo przeredagowane z innej książki tego autora, w której rozwodzi się on na temat “upadku cywilizacji”.
Do takich fragmentów należą wynurzenia Roszkowskiego na temat “produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli” w laboratoriach, o czym stało się głośno z powodu protestów rodziców dzieci in vitro. Rodzice ci poczuli się obrażeni tego typu sformułowaniami. Okazuje się, że głośny cytat: “Skłania to do postawienia zasadniczego pytania. Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju produkcję? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest podstawą wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać” pochodzi z innej pozycji Roszkowskiego – “Roztrzaskane lustro”.
(PS, GN)