Była kurator Nowak pod lupą śledczych. Jeden z trzech wątków dochodzenia dotyczy nieopublikowania przeprosin po przegranym procesie z ZNP

Prokuratura Okręgowa w Krakowie rozpoczęła dochodzenie dotyczące Barbary Nowak, byłej kurator oświaty w Małopolsce. Dochodzenie dotyczy trzech odrębnych wątków: oszustwa, niestosowania się do wyroku sądowego i przywłaszczenia. Drugi z nich ma związek z nieopublikowaniem przeprosin po przegranym procesie z ZNP. Przypomnijmy, że Nowak w trakcie strajku w oświacie, publicznie oskarżała nauczycieli o próbę destabilizacji państwa polskiego i wzorowanie się na systemach totalitarnych. Za niestosowanie się do wyroku grozi kara do pięciu lat więzienia.

O tym, że pod koniec ubiegłego roku do prokuratury wpłynęło „bardzo obszerne zawiadomienie zawierające szereg elementów dotyczących byłej pani kurator” Barbary Nowak poinformował we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Kowalski w rozmowie z polsatnews.pl. – Po przeanalizowaniu prokurator postanowił wszcząć postępowanie w tej sprawie – dodał rzecznik.

Jak dalej wyjaśnił prok. Kowalski, obecnie trwa wyjaśnianie wątku m.in. nierespektowania przez Barbarę Nowak orzeczenia sądu. Chodzi o nieopublikowanie sprostowania i brak przeprosin w stosunku do Związku Nauczycielstwa Polskiego. Za to przestępstwo, czyli niestosowanie się do wyroku sądu – z art. 244 Kodeksu karnego grozi kara do pięciu lat więzienia.

Kolejną sprawą jest postępowanie z art. 284 Kodeksu karnego o przywłaszczenie środków pieniężnych, co ma mieć związek z organizacją i rozliczeniem środków za wyjazd do Japonii. To przestępstwo z kolei zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.

Ostatnią kwestią jest możliwość popełnienia przestępstwa z art. 286 dotyczącego oszustwa, gdzie analizowane jest wykorzystywanie lokalu komunalnego, który miał być zajmowany przez byłą małopolską kurator oświaty. Jak podawały media Nowak miała zataić w zeznaniu majątkowym, że wraz z mężem posiadają własne mieszkanie w Nowej Hucie. I przyjąć lokal komunalny od miasta, który małżeństwu się nie należał.

Po dokonaniu kluczowych ustaleń i przesłuchaniu świadków prokuratura zdecyduje, w jakim charakterze przesłucha Barbarę Nowak. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Nowak we wpisie w mediach społecznościowych ocenia, że media prowadzą przeciwko niej podłą kampanię, której celem jest jej zniszczenie. „Jestem do dyspozycji prokuratury, a na pewno nie szkalujących mnie mediów. Stop” – napisała.

Przypomnijmy, że 15 grudnia Barbara Nowak została odwołana z funkcji małopolskiego kuratora oświaty przez nową minister edukacji Barbarę Nowacką wraz z wojewodą małopolskim Krzysztofem Klęczarem. Była kuratorka oświaty startuje w zbliżających się wyborach samorządowych i powalczy o mandat w sejmiku małopolskim.

***

Śledztwo także ws. Willi Plus

Jak podał portal tvn.24.pl Prokuratura Okręgowa w Warszawie przesłuchuje z kolei urzędników ministerstwa edukacji oraz ekspertów, którzy oceniali wnioski grantowe w programie willa plus. Śledczy wezwali 35 osób.

Śledztwo ruszyło w lutym, po ponad siedmiu miesiącach postępowania sprawdzającego, i toczy się w kierunku „przekroczenia uprawnień przez urzędników Ministerstwa Edukacji i Nauki poprzez dokonanie nieprawidłowej i nierzetelnej oceny wniosków o udzielenie dotacji (…) czym działano na szkodę interesu publicznego, to jest o czyn z art. 231 par. kodeksu karnego” — czytamy w oświadczeniu prokuratury.

Śledztwo „toczy się w sprawie”, co oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów. W tym czasie część beneficjentów programów dotacyjnych kandyduje w wyborach samorządowych z list Prawa i Sprawiedliwości.

(GN)

Kurator Nowak pakuje manatki. Minister edukacji podpisała jej odwołanie. P.o małopolskiego kuratora oświaty została Gabriela Olszowska

Kurator Nowak nie zamierza wykonać prawomocnego wyroku sądu. ZNP: „To jest >>prawo i sprawiedliwość<< w praktyce”

Wraca sprawa „Willi plus”. Prokuratura wszczęła śledztwo. Sprawdza m.in. czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego