Czy czeka nas szósta fala pandemii i powrót do nauki zdalnej? Niedzielski i Czarnek na razie uspokajają

Na całym świecie, także w Polsce pojawia się coraz więcej niepokojących informacji o wzroście zakażeń  mutacjami koronawirusa. Szef MEiN Przemysław Czarnek pytany, czy od nowego roku szkolnego 2022/2023 może wrócić nauka hybrydowa i zdalna odparł, że „obecnie nie ma takiego zagrożenia”. Resort zdrowia zapewnia, że monitoruje sytuację. Nie wiadomo jednak jak sytuacja pandemiczna będzie wyglądała przed 1 września.

Czarnek był pytany w Polskim Radiu 24, czy istnieje groźba ograniczenia nauki stacjonarnej w nowym roku szkolnym. – Nie mam żadnych sygnałów od Ministerstwa Zdrowia i służb sanitarnych, które by świadczyły o tym, że grozi nam w jakikolwiek sposób ograniczenie nauki stacjonarnej, więc przygotowujemy się do pełnego trybu stacjonarnego, tak jak w ubiegłym roku – powiedział minister.

Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją rządu i resortu edukacji nauka zdalna w Polsce zakończyła się 21 lutego 2022 roku. Od 16 maja br. obowiązujący w Polsce od 20 marca 2020 r. stan epidemii został zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego.

Jak podało Ministerstwo Zdrowia od 30 czerwca do 6 lipca wykryto w Polsce 4163 zakażenia, zmarło 16 osób z COVID-19.

– Trudno jeszcze przewidzieć, jak może wyglądać jesienna fala pandemii. Obecnie nie pracujemy nad zmianą przepisów, ale na bieżąco monitorujemy sytuację – poinformowało PAP Ministerstwo Zdrowia. Europejskie dane wskazują, że fala może pojawić się wczesną jesienią, jednak czy faktycznie tak będzie, zależy od wielu czynników – wskazuje MZ.

Resort zwraca też uwagę, że we wrześniu ma być gotowa szczepionka dostosowana do wariantu omikron. „Wówczas, zgodnie z zaleceniami EMA, będziemy wskazywali grupy wiekowe, które mogłyby przyjąć czwartą dawkę” – zapowiedziało MZ.

WHO donosi, że koronawirus najszybciej rozprzestrzenia się na Bliskim Wschodzie, gdzie liczba nowych zachorowań wzrasta aż o 47 proc. tydzień do tygodnia. Gwałtowny wzrost zakażeń zanotowano jednak także w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, czy Francji. Zachorowania rosną w większości państw naszego kontynentu. Dotyczy to także najpopularniejszych kierunków wakacyjnych — Turcji, Grecji, Hiszpanii czy Bułgarii.

„Obecny koronawirus bardzo rożni się od oryginalnego, to inna choroba, wiec możemy mówić o „Covid – 22” – powiedział Antonio Zapatero, regionalny wiceminister ds. zdrowia w Madrycie.

(JK, GN)

Badania: Szczepionki na koronawirusa uratowały co najmniej 19 milionów istnień ludzkich

Niedzielski: We wrześniu pojawi się czwarta dawka szczepionki

Stan epidemii tylko do 15 maja. Potem – stan zagrożenia epidemicznego

Zespół PAN ds. COVID-19: Wirus w dalszym ciągu jest niebezpieczny