Minister edukacji narodowej oświadczył w Polsat News, że nie ma potrzeby testować nauczycieli na obecność koronawirusa zanim przystąpią do pracy w szkołach. Szef MEN powtórzył swój argument, że takich badań nie zlecono urzędnikom czy sprzedawcom, którzy mają większą styczność z dużymi grupami ludzi.
Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz część samorządów apelują do premiera o zapewnienie dla nauczycieli i pracowników oświaty dostępu do bezpłatnych i szybkich testów na COVID-19.
– Nie widzę takiej potrzeby. Zarówno nauczyciele, jak i dzieci nie mogą zdradzać objawów epidemicznych, jeśli biorą udział w zajęciach. Powinna być badana temperatura, co jest standardową czynnością pojawiającą się w innych miejscach – stwierdził Piontkowski.
Czy nauczyciele powinni być przebadani na obecność koronawirusa? "Nie widzę takiej potrzeby" – mówił w Polsat News minister edukacji. https://t.co/ShOIr4CXtY
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) May 25, 2020
Dodał, że skoro nie są badani urzędnicy i pracownicy placówek handlowych, gdzie styczność z różnymi osobami jest większa, to nie ma też konieczności badać nauczycieli, którzy mają być przypisani do konkretnych grup uczniów.
Ale nauczyciele i medycy nie… https://t.co/4P3jZRzbkt
— Grzegorz Kwolek (@GreKwo) May 22, 2020
Według szefa MEN badania przeprowadzone przez samorządy wśród pracowników oświaty, np. w Łodzi są mało wiarygodne. – Moim zdaniem te dane są bardzo nierzetelne. Część samorządów nie chce otwierać placówek wychowawczych nie pytając rodziców o zdanie – zawyrokował Piontkowski.
(JK, GN)
ZNP do premiera: Nauczyciele i pracownicy oświaty powinni mieć dostęp do testów na koronawirusa
MEN nie zamierza testować nauczycieli na obecność koronawirusa