Donald Tusk w Sandomierzu: Nauczyciel powinien zarabiać co najmniej średnią krajową

Średnia płaca a nie minimalna jako minimum nauczycielskie, to jest punkt wyjścia do rozmowy o ratowaniu polskiego szkolnictwa i dopiero konsekwencją może być naprawa systemu – podkreślił lider PO Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Sandomierza. Przypomnijmy, że to jeden z postulatów ZNP, który w formie inicjatywy obywatelskiej trafił do Sejmu i znajduje się w sejmowej „zamrażarce”.

Jak podkreślił Tusk „najlepsi muszą chcieć być nauczycielami, muszą mieć powołanie i naprawdę muszą dobrze zarabiać”. Tymczasem, jak przyznał, brakuje chętnych do wykonywania tego zawodu. – Nauczyciele mówią mi o tym dramacie kompletnego braku napływu młodych kadr do szkół. Średnia wieku w wielu szkołach jest dziś przedemerytalna lub emerytalna. Radykalnie przesunął się wiek aktywnych nauczycieli – zauważył.

– Nie dziwię się apatii części środowiska, bo „tak po krzyżu dostać” i zarabiać po 2,5 tys. zł na rękę po tylu latach pracy, po wysiłku edukacyjnym, po inwestowaniu we własne kompetencje i później idzie się do niedoinwestowanej szkoły i zarabia śmieszne pieniądze, gdzie się ma harować na dwóch, trzech etatach – podkreślił. – Dziś praktycznie każda nauczycielka i każdy nauczyciel powinien być w jakimś sensie i wymiarze informatykiem – zaznaczył.

Donald Tusk odniósł się również do przegłosowanego w Sejmie Lex Czarnek 2.0.

– Dlaczego oni mają na tym punkcie jakąś taką naprawdę zupełnie niestandardową obsesję? Dlaczego chcą tak bardzo kontrolować nasze życie, naszych dzieci w każdym aspekcie? Panie Czarnek, pan nie jest od kontrolowania polskiej szkoły, polskich dzieci, polskich nauczycieli. To my, rodzice, dziadkowie, babcie, mamy, nauczyciele, uczniowie, to my jesteśmy od kontrolowania władzy! – mówił były premier w Sandomierzu.

Przypomnijmy, że 9 lutego w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”, która zakłada powiązanie wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce. Pod projektem ZNP zebrał ponad 250 tys. podpisów  i w połowie listopada ub.r. złożył w Sejmie.

W sejmowej “zamrażarce”  czeka też inny projekt firmowany przez ZNP ‘Pensje nauczycieli z budżetu” dotyczący wypłacania pieniędzy na wynagrodzenia nauczycieli w formie dotacji z budżetu państwa (a nie subwencji oświatowej). Niestety, także prace nad tym projektem utknęły w martwym punkcie po pierwszym czytaniu.

(JK, GN)

Fot: Donald Tusk/Facebook

Miasteczko edukacyjne odwiedzili Donald Tusk i Szymon Hołownia. To kolejni politycy, którzy wsparli protestujących

ZNP przedstawił projekt podwyższający pensje nauczycieli. PiS na to: ZNP “interesuje się nadmiernie sprawami nauczycieli”

Oburzający incydent w Sejmie! 5 minut i odbierają głos! Tak potraktowali inicjatywę w sprawie wynagrodzeń nauczycieli!

Brak godnych podwyżek dla nauczycieli, niskie nakłady na oświatę – ZNP zaopiniował projekt budżetu na 2023 r.