Echa głosowania ws. Czarnka. Nauczyciele rozgoryczeni. „Zamiast Karty wprowadzą przynależność partyjną?”

„To droga do urynkowienia edukacji, do podziałów społecznych będących następstwem nierówności w dostępie do dobrej oświaty” – tak prezes ZNP Sławomir Broniarz skomentował na Twitterze zapowiedzi szefa MEiN dotyczące likwidacji Karty Nauczyciela. Sejm większością głosów Zjednoczonej Prawicy odrzucił w czwartek w nocy poselski wniosek opozycji o wotum nieufności wobec Przemysława Czarnka. Nauczyciele komentują w sieci wyniki głosowania. Nie ma zaskoczenia, ale widać złość, bezsilność i oburzenie, że przed jesiennymi wyborami PiS wziął na sztandary hasło likwidacji Karty Nauczyciela.

– My chcemy zlikwidować Kartę nauczyciela, mamy to w swoim programie i będzie to robione zaraz na jesieni tego roku – ogłosił minister edukacji Przemysław Czarnek podczas sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności wobec szefa MEiN.

Wcześniej z takim wezwaniem do PiS wystąpił poseł Konfederacji Robert Winnicki. – To co robi Czarnek jest zgodne z naszym programem – przekonywał z  kolei wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.

Związek Nauczycielstwa Polskiego w opublikowanym komunikacie stanowczo protestuje przeciwko zapowiedziom likwidacji ustawy Karta Nauczyciela, która reguluje prawa i obowiązki nauczycieli i nauczycielek zatrudnionych w publicznych samorządowych szkołach, przedszkolach i placówkach.

W oświadczeniu ZNP czytamy:

>> Karta Nauczyciela nie tylko nikomu nie szkodzi, ale wręcz przeciwnie – gwarantuje wysoką jakość nauczania, dlatego że ustawa zapewnia szkole i jej pracownikom pewną stabilizację pozwalającą im wykonywać swoje zadania niezależnie od koniunktury ekonomicznej i politycznej!

>> Karta jest swoistą konstytucją zawodową zawierającą określającą prawa i obowiązki nauczycieli.

>> Karta chroni edukację przed pełną komercjalizacją, czyli przed urynkowieniem zasad zatrudniania i wynagradzania nauczycieli.

ZNP poleca ministrowi krótkie filmy o Karcie Nauczyciela zamieszczone na profilu związkowym – to historia Karty w pigułce oraz fakty i mity na temat nauczycielskiej ustawy zawodowej.

A jak środowisko oświatowe komentuje debatę nad wnioskiem o wotum zaufania dla Czarnka i wynik głosowania?  Oto kilka wybranych komentarzy z mediów społecznościowych:

>> To było niestety do przewidzenia, chociaż miałam malutka iskierkę nadziei..

>> Złość i bezsilność..

>> A dlaczego sejm miałby go odwołać? Przecież posłusznie wykonuje rozkazy zrujnowania oświaty … pewnie „lepszego” by nie znaleźli

>> W zasadzie mógłby już sam odejść. Dokonał dzieła wielkiego.Cała oświata leży rozłożona na łopatki. Starzy nauczyciele czekają, żeby odejść na emeryturę, młodych nie ma. Programy nauczania rodem ze średniowiecza. Brak pieniędzy na wszystkie szkolne potrzeby. Pensje głodowe. Czy jest jeszcze coś, co można jeszcze zniszczyć?

>> Zamiast karty wprowadzą przynależność partyjną, jak to już wcześniej bywało..

>> Likwidacja karty odbywa się małymi krokami , pierwsze pozbawienie KN pracownikom placówek opiekuńczo – wychowawczych , następni będą pracownicy PPP, które zamienia się na CDR , procedowana ustawa o zawodzie logopedy którzy pracują w placówkach oświatowych jako nauczyciele , i zapowiedź zniesienia limitów godzin ponadwymiarowych, cóż jeśli nie staniemy wszyscy w solidarności środowiska oświatowego to opór zainteresowanych grup będzie tak nikły że wprowadzenie zmian będzie tylko formalnością

>> I 60 godzin pracy, palenie w piecu przed lekcjami, lampa naftowa i posiłek dwa razy dziennie z powodu braku czasu i funduszy… To nasza przyszłość

(GN)

Fot: Sejm/Twitter

Opozycji nie udało się odwołać Przemysława Czarnka

Posłowie dyskutowali o odwołaniu Przemysława Czarnka. Minister nie pofatygował się na posiedzenie sejmowej komisji

Czarnek nakreślił w Kielcach „kierunki rozwoju edukacji”. Ponownie zaatakował KN i zapowiedział podniesienie pensum

Czarnek: Nieszczęściem polskich szkół jest Karta Nauczyciela, a ZNP jej broni jak niepodległości