HFPC: Zapowiedzi MEN dotyczące wyciągania konsekwencji wobec nauczycieli są nie do zaakceptowania w demokracji

Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapowiedzi MEN dotyczące wyciągania konsekwencji prawnych wobec uczniów i nauczycieli za korzystanie z praw obywatelskich są nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawnym, które powinno opierać się na otwartości i wzajemnym szacunku.

„W polskim systemie prawnym nie sposób znaleźć jakichkolwiek norm, które zabraniałyby uczniom i nauczycielom, wyrażać swoje poparcie dla pokojowych demonstracji odbywających się w zgodzie i na podstawie obowiązującego prawa” – podkreśliła Helsińska Fundacja Praw Człowieka w wydanym oświadczeniu.

To kolejna reakcja na zapowiedź represji wobec uczniów i nauczycieli za udział w Strajku Kobiet oraz gesty solidarności z jego postulatami.

„Nie ulega wątpliwości, że gest sprzeciwu wobec pewnych zjawisk występujących w sferze publicznej bądź solidarności z określonym ruchem społecznym jest zachowaniem podlegającym konstytucyjnej ochronie” – czytamy.

Fundacja przypomina, że wynikające z art. 57 Konstytucji RP prawo do pokojowych zgromadzeń przysługuje każdemu. Tak samo chroniona jest również wolność wypowiedzi, uregulowana w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, jak również w art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Obie wolności zostały także zagwarantowane dzieciom w Konwencji ONZ o prawach dziecka, którą Polska nie tylko ratyfikowała, ale była jej pomysłodawcą.

(JK, GN)

RPO broni wykładowców i nauczycieli

Komitet Nauk o Kulturze Polskiej Akademii Nauk apeluje do premiera: „Pan Czarnek musi odejść”