Jan-Krzysztof Duda, 23-letni student pochodzący z Wieliczki, wygrał szachowy Puchar Świata. „Nie mam miłych wspomnień z matematyką”

Jan-Krzysztof Duda, student AWF w Krakowie, jako pierwszy Polak w historii wygrał finał Pucharu Świata w szachach. W finale pokonał Siergieja Karjakina, a wcześniej w półfinale mistrza świata Magnusa Carlsena. Czwartkowy pojedynek, w którym grał białymi, zakończył się po 30 posunięciach.

Jak wskazują eksperci to największe osiągnięcie w historii polskich powojennych szachów. 23-latek nie tylko wygrał cały turniej, ale też zgarnął ponad 100 tys. dol. nagrody.

Jan Krzysztof Duda pochodzi z Wieliczki i ma 23 lata. W szachy zaczął grać w wieku zaledwie 5 lat. Bakcyla zaszczepili mu rodzice. Już jako uczeń pierwszej klasy szkoły podstawowej zdobył swoje pierwsze trofeum – Puchar Polski juniorów do lat 8. Na liście rankingowej Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) zadebiutował już rok później.

Łącznie zdobył kilkadziesiąt medali w rozgrywkach z cyklu mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. Do tego może się również pochwalić wieloma międzynarodowymi sukcesami. Jest najwyżej kiedykolwiek sklasyfikowanym Polakiem w światowym rankingu FIDE we wszystkich kategoriach. W 2013 roku zdobył tytuł arcymistrza.

W 2017 Jan-Krzysztof Duda wygrał odcinek w programie Polsatu „The Brain – Genialny umysł”. – Za geniusza się raczej nie uważam, ale >>cudownym dzieckiem<< to może jestem mówiąc pół żartem, pół serio (śmiech) – komentował w mediach.

Jan Krzysztof Duda jest studentem AWF Kraków, Wydziału Wychowania Fizycznego na kierunku Sport z indywidualnym tokiem studiowania. Jest też absolwentem Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum w Wieliczce oraz Szkoły Podstawowej i Przedszkola Sióstr Urszulanek w Sierczy.

– Zawsze byłem blisko szachów. Wiadomo, w młodym wieku moim stałym źródłem utrzymania był dom rodzinny i specjalnie nie myślałem o zawodowstwie. Dopiero, gdy zdawałem maturę w Liceum im. Jana Matejki w Wieliczce, zacząłem się mocno zastanawiać, czy kontynuować naukę, czy też poświęcić się wyłącznie szachom. Utwierdziłem się w przekonaniu, że szachy to dla mnie odpowiednia droga. Studiuję jednak stacjonarnie na AWF w Krakowie na kierunku sport. Wymagane jest 50 procent obecności na zajęciach, każdy ma indywidualny tok studiów. Wykładowcy podchodzą do nas ze zrozumieniem, bo na tym kierunku są sami aktywni sportowcy” – mówił w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.

– Dużo szachistów ma predyspozycje do myślenia logicznego, co ułatwia studia matematyczne, ale nie jest to regułą, czego jestem przykładem. Ja z matematyką miłych wspomnień nie mam. Maturę zdałem bez większych „przygód”, ale na więcej nie starczyło mi czasu. Na razie stawiam w życiu na szachy. I studiuję na AWF bo to taka uczelnia, gdzie rozumieją sportowca. Znikam np. na trzy tygodnie, a potem nie mam problemów z zaliczeniami, co jest zupełnie naturalne. Mam też niektóre przedmioty takie jak np. psychologia sportu, które uważam są bardzo przydatne w życiu szachisty – tłumaczył z kolei w rozmowie z „Rzeczpospolitą”

 (JK, GN)

Fot: Jan Krzysztof Duda/Twitter

Deszcz medali dla polskich uczniów na 62 Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej (IMO)

Polscy uczniowie to światowa elita

Kolejne sukcesy polskich uczniów. Medale na międzynarodowych olimpiadach z biologii i fizyki