Maruderzy i „ci którzy doskonale wiedzą, co trzeba robić i jak trzeba robić”. Tak widzi nauczycieli były marszałek Senatu

Politycy PiS dużo i chętnie mówią w ostatnich dniach o edukacji i nauczycielach. Dotąd dominowały jednak głosy o konieczności „dokończenia reformy oświaty”. Krok dalej poszedł Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu, który postanowił zgłębić strukturę środowiska nauczycielskiego i dokonał jego użytecznego politycznie podziału. Jakiego? Na maruderów i „tych którzy doskonale wiedzą, co trzeba robić i jak trzeba robić”.

Kiedyś Stanisław Karczewski radził nauczycielom by pracowali dla idei. Jak ich postrzega dzisiaj opowiedział w TVN24. Pierwsza zwróciła na to uwagę na Facebooku koalicja „Nie dla chaosu w szkole”.

Polityk PiS był m.in. pytany przez dziennikarkę o przygotowania do nowego roku szkolnego. Red. Agata Adamek zagaiła, że nauczyciele narzekają, że mają bardzo mało wiedzy, bardzo mało zaleceń ze strony Inspektoratu Sanitarnego, Ministerstwa Zdrowia, że poruszają się po omacku.

Co na to były marszałek Senatu? – Pani redaktor, my tak dużo mówimy, że wręcz odnosiłem wrażenie, że za dużo czasami. Tak że chyba nauczyciele nie śledzili tego, co się działo w mediach – zastanawiał się.

– Mamy równo miesiąc, więc trzeba troszeczkę poczekać. Nauczyciele potrafią zapoznać się z instrukcjami, jakie zostaną wydane w ostatniej chwili. Teraz nie wiemy, jaka będzie sytuacja. Wystarczy tydzień, żeby zapoznać się, mamy cały miesiąc.(…)  Szkoły są wyposażone. Tak narzekaliśmy i marudziliśmy o wyborach, prawda? Jak świetnie zostały zorganizowane, w jakim reżimie! Nie było żadnych wątpliwości. Jak chcemy, to potrafimy –zachwalał Karczewski.

W końcu zniecierpliwiony wypalił:

– Ci, którzy chcą, to się przygotują, a ci którzy chcą marudzić… Są nauczyciele przecież, którzy doskonale wiedzą, co trzeba robić i jak trzeba robić. A są tacy, którzy nie wiedzą i narzekają, ale myślę, że ta pierwsza grupa będzie coraz większa.

Całego wywiadu można wysłuchać tutaj – o nauczycielach S. Karczewski mówi od 04:10.

(JK, GN)

Fot: Wikipedia

PiS myśli o kolejnej „deformie”? „Jeśli nie zajmiemy się edukacją to przegramy bitwę o polskie dusze”

Polityk PiS: „Zatrzymaliśmy się w pół kroku. Nie przeprowadziliśmy reformy programowej edukacji”. Będzie ciąg dalszy?

Kolejny polityk PiS mówi o „dokończeniu reformy edukacji” oraz opowiada się za połączeniem MEN i resortu nauki