Minister Maląg spokojna o pensje w oświacie: „Moje koleżanki nauczycielki nie narzekają”

Moje koleżanki nie narzekają – tak do problemu żenująco niskich wynagrodzeń nauczycieli odniosła się we wtorek na antenie radia RMF FM Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.

Prowadzący wywiad red. Robert Mazurek przypomniał, że obecna minister rodziny jest z zawodu nauczycielką i zapytał czy jej dawne koleżanki z pracy są usatysfakcjonowane z poziomu wynagrodzeń. – Moje koleżanki nie narzekają – odparowała szefowa MRiPS.

– Można naprawdę mówić, że szklanka jest do połowy pusta, do połowy pełna. Powiem tak, że mam sporo koleżanek i nikt nie narzeka. Oczywiście każdy by chciał zarabiać więcej. My stwarzamy warunki, aby te zarobki nauczycieli były jak najwyższe – stwierdziła.

Maląg przez wiele lat była związana z oświatą, jest nauczycielem dyplomowanym. W latach 1999 –2011 pełniła funkcję dyrektora Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Liceum Ogólnokształcącego w Ostrowie Wielkopolskim.

Przypomnijmy, że  2022 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto najbardziej wzrosło w transporcie i górnictwie, a najmniej – w edukacji. Tak wynika z raportu Głównego Urzędu Statystycznego pt. “Zatrudnienie i wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2022 r.”

Zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli jeszcze w tym roku o 20 proc. zakłada przygotowany przez ZNP projekt ustawy, który poparły opozycyjne kluby poselskie w Sejmie. Projekt ten to odpowiedź Związku na rekordowa drożyznę i obniżenie realnych zarobków w oświacie.

Projekt zakłada podwyższenie od lipca br. o 20 proc. zapisanych w Karcie Nauczyciela wskaźników określających wysokość wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

(JK, GN)

Fot: MRiPS/Facebook

GUS: W 2022 r. wynagrodzenia najwolniej rosły w edukacji

Jakie podwyżki dla urzędnika w MEiN, a jakie dla nauczyciela w szkole? Szokujące dane

Projekt ustawy zwiększającej wynagrodzenia nauczycieli o 20 proc. już w Sejmie. “Zamiast willi+ godne pensje w oświacie”

Mirosław Kozik walczy z lex Czarnek 2.0. Swoją petycję ws. odrzucenia ustawy wręczył w czwartek minister pracy Marlenie Maląg