„Na papier do ksero kasy nie ma, nie mówiąc o tuszu do drukarki a oni strzelnice budować będą”, „A na psychologów, pedagogów nie ma pieniędzy. Na naukę o kryzysie klimatycznym też”, „Uważam że ważniejsze są stołówki i posiłki we wszystkich szkołach i podstawowych i średnich” – to tylko kilka typowych komentarzy z Facebooka do informacji, że MON kusi szkoły, by otwierały u siebie oddziały przygotowania wojskowego. Resort obiecuje, że wybuduje im strzelnice i tory sprawnościowe oraz dostarczy repliki karabinów i granatów.
Przypomnijmy, że zgodnie z opublikowanym przez MON projektem rozporządzenia w sprawie wsparcia dla organu prowadzącego oddział przygotowania wojskowego, szkoły mogą liczyć na pomoc w zakupie sprzętu i wyposażenia o wartości 42 tys. zł. Ministerstwo obrony kupi m.in. mundury, repliki karabinów i granatów, a także sfinansuje budowę strzelnic.
Oddziały przygotowania wojskowego ruszą od roku szkolnego 2020/2021. Pisaliśmy o tym tutaj:
W szkołach powstaną strzelnice, uczniowie dostaną repliki karabinów i granatów
Informacja ta wywołała wiele kontrowersji, bo w oświacie brakuje pieniędzy niemal na wszystko. Internauci komentują ją na Facebooku ZNP.
>>„A może zamiast atrap broni nowoczesne pomoce naukowe? Np. laboratoria z prawdziwego zdarzenia, by zainteresować dzieci naukami ścisłymi albo szafki dla wszystkich uczniów?” – pyta jedna z internautek.
>>„Zamiast uczyć dzieci tolerancji i szacunku dla innych to uczyć chcą agresji i przemocy, historia niczego tych ludzi nie nauczyła”.
>>„Lepiej przeznaczyć pieniądze na ratowanie szkół”
Ale nie brakuje też głosów poparcia dla programu. Oto kilka z nich:
>>”Chcesz żyć w pokoju, gotuj się do wojny”.
>> „Osobiście uważam, że to dobry pomysł. Co złego w tym, że młody człowiek nauczy się obsługi karabinu czy pistoletu? To uczy ostrożności, sprytu, spostrzegawczości i szacunku do życia drugiego człowieka. Jak się trzyma karabin (nie zabawkę) doceniasz wartość życia. To uczy odpowiedzialności. Wiem ,o czym piszę, bo sama uczestniczyłam w wielu zawodach sportowych strzeleckich. Reprezentowałam mój kraj i zdobywałam medale. Nigdy nie wycelowałam w człowieka ani w zwierzątko. Dodatkowo potrafię opatrzeć każdą ranę i zabandażować lepiej niż lekarz ortopeda”.
>>„Jednym z zadań szkoły jest wychowanie w duchu patriotyzmu , niepodległość nie jest dana raz na zawsze . Oczywiście nie należy tego mylić z pochwałą wojny jako takiej wręcz przeciwnie. Si vis pacem para bellum”
Więcej komentarzy można znaleźć poniżej:
Sprzęt i wyposażenie o wartości 42 tys. zł trafi do szkoły, która uruchomi oddział przygotowania wojskowego (OPW)….
Opublikowany przez ZNP Piątek, 7 lutego 2020
MON kusi szkoły, by otwierały u siebie oddziały przygotowania wojskowego. Obiecuje, że wybuduje im strzelnice i tory sprawnościowe oraz dostarczy repliki karabinów i granatów.
Opublikowany przez ZNP Poniedziałek, 10 lutego 2020
(JK, GN)
FOT: Mon.gov.pl