Nasza historia. Wydarzyło się 85 lat temu w Łodzi…

Nagonka środowisk prawicowych i nacjonalistycznych na Związek Nauczycielstwa Polskiego w II połowie lat 30. zakończyła się dramatem. 20 września 1938 r. „nieznani sprawcy” podłożyli bombę pod lokalem ZNP w Łodzi. W zamachu przeprowadzonym przez przedstawicieli skrajnej prawicy zginął Józef Łuczyński, nauczyciel, członek ZNP i kierownik Publicznej Szkoły Powszechnej nr 83 w Łodzi, a pięć innych osób zostało rannych.

„Rzucono bombę nie dla demonstracji, ale po to, żeby zabić ludzi, zniszczyć majątek, przerazić Organizację. Zastosowano do walki z nami środek terroru” – stwierdzał w specjalnej odezwie po zamachu Zarząd Główny ZNP (Głos Nauczycielski nr 6 z 2 października 1938 r.).

Zamach bombowy w Łodzi był najtragiczniejszym i najbardziej krwawym, ale niejedynym aktem napaści na Związek w tamtym okresie. W II połowie lat 30. XX w. ZNP znalazł się na celowniku prawicy. Nauczycielska organizacja była atakowana na łamach prasy nacjonalistyczno-klerykalnej, która wzywała do rozprawy z pedagogami i likwidacji Związku. Nie poprzestawano jednak na słowach, a bojówki nacjonalistów dokonywały najść na lokale związkowe. A potem była Łódź…

„Łódzka bomba ostatecznie rozkonspirowała rzecz niesłychanie groźną. Oto ci >>nieznani sprawcy<< zamachu prawie przez trzy lata wycierali sobie usta naszym imieniem i robili z nas wrogów państwa, ażeby móc samym, nie wiadomo na czyj rozkaz i w czyim interesie, działać właśnie na szkodę Państwa” – stwierdził w swoim stanowisku ZG ZNP.

„Głos Nauczycielski”, relacjonując ostatnie pożegnanie ofiary zamachu, pisał o tym, że pogrzeb związkowca zmienił się w wielką manifestację poparcia dla idei wolności, sprawiedliwości i demokracji. „Kondukt żałobny ciągnął się na pół kilometra” – pisał nasz tygodnik.

Poruszające przemówienie nad trumną związkowca wygłosił Zygmunt Nowicki, prezes ZNP. Stwierdził m.in., ze zbrodniarze dokonali zamachu na Związek, a kol. Józef Łuczyński był ofiarą przypadkową. Każdy ze związkowców mógł nią być, gdyby akurat znalazł się w lokalu organizacji w momencie eksplozji.

Odczytał też rotę ślubowania nauczycieli i wychowawców ze zobowiązaniem do tego, by „uroczyście chronić serca i dusze młodzieży nam powierzonej od szkodliwych idei płynących ze środowisk obcych agentur zachodnich, czy wschodnich, mających na celu przekształcenie naszego życia polskiego na wzór już to totalizmu nacjonalistycznego, już to komunistycznego”.

Kto dokonał zamachu? W publikacji prof. Szymona Rudnickiego czyta-my, że sprawcami byli członkowie ONR „Falanga” (patrz: S. Rudnicki, „Obóz Narodowo-Radykalny: geneza i działalność”).

(GN)

Apel Pamięci przed Pomnikiem TON na warszawskim Powiślu. Jak co roku! Chwała Bohaterom!

Raport Pileckiego i nauczycielskie związki ochotnika do Auschwitz. W nawiązaniu do filmu o rotmistrzu

Ofiarność w wielkiej chwili! Związek Nauczycielstwa Polskiego i nauczyciele związkowcy w obronie ojczyzny w 1939 r.