Naukowcy z PAN o projekcie zwanym lex Tusk. „Zamach na konstytucyjny ustrój Rzeczypospolitej Polskiej”

Komitet Nauk Prawnych PAN w przyjętej uchwale potępił wprowadzenie ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich do porządku prawnego tzw. lex Tusk. „Regulacje ustawy są przykładem ustawowego bezprawia, cechują się wadą oczywistej niekonstytucyjności i budzą głębokie obawy o przyszłość Polski jako państwa demokratycznego, osadzonego w kulturowej i prawnej wspólnocie Zachodu” – podkreślono w uchwale. W piątek prezydent Duda odniósł się jeszcze raz do kwestii komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i zaproponował jej nowelizację. (aktualizacja)

Na zdjęciu: Pałac Staszica w Warszawie – siedziba Polskiej Akademii Nauk

„Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk protestuje przeciwko wprowadzaniu do polskiego porządku prawnego ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (dalej: ustawa). Regulacje ustawy są przykładem ustawowego bezprawia, cechują się wadą oczywistej niekonstytucyjności i budzą głębokie obawy o przyszłość Polski jako państwa demokratycznego, osadzonego w kulturowej i prawnej wspólnocie Zachodu” – podkreślono w uchwale.

„Ustawa stanowi legislacyjny zamach na konstytucyjny ustrój Rzeczypospolitej Polskiej” – wskazano. W uchwale komitetu PAN mowa m.in. o naruszeniu zasady trójpodziału władzy i przejęciu roli władzy sądowniczej przez powołany ad hoc organ pozasądowy.

Komitet Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk nie kwestionuje potrzeby zbadania wpływów Federacji Rosyjskiej na politykę Rzeczypospolitej Polskiej. Uważa jednak, że cel ten powinien być realizowany w sposób zgodny z regulacjami Konstytucji RP. Możliwym rozwiązaniem do zastosowania byłoby skorzystanie z funkcjonującego do tej pory w polskim porządku prawnym instrumentu w postaci sejmowej komisji śledczej.

W imieniu Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk pod uchwałą podpisał się prof. dr hab. Robert Grzeszczak, przewodniczący KNP PAN. Pełna treść uchwały znajduje się tutaj

W ostatnich dniach decyzję prezydenta ws. i podpisaniu lex Tusk skrytykowało wielu profesorów prawa, prawników i konstytucjonalistów, którzy twierdzą, że podpisana przez niego ustawa łamie konstytucję. Kilkoro naukowców zrezygnowało z zasiadania w powołanych przez Andrzeja Dudę eksperckich radach.

O krytyce ze strony uczonych mówił we wtorek w TVP Info minister edukacji Przemysław Czarnek.

– Podłość profesorów, którzy są zatrudnieni w polskich uczelniach i którzy nie widzą polskiego interesu, jest przeogromna – ocenił. Jak dodał, „występują jawnie przeciwko prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej”. – To jest rzecz, z którą będzie trzeba skończyć w następnej kadencji, bezwzględnie. To są chamskie postawy tak zwanych profesorów. To już nie są profesorowie. Mają tytuły, mają wyższe wykształcenie, ale nie mają podstawowego – tego kulturalnego, propolskiego – grzmiał minister.

***

W piątek prezydent Duda odniósł się do kwestii komisji do spraw badania wpływów rosyjskich. Powiedział, że wyraził poparcie dla ustawy podpisując ją. Ocenił, że jego decyzja była słuszna.

– Nie ukrywam, że zbulwersowany zarzutami, które są ewidentnie nacechowane złą wolą, postanowiłem zrobić krok, który będzie swoistym sprawdzam. I to zarówno z obozu rządzącego, jak i z opozycji. Przygotowałem nowelizację ustawy, cały szereg przepisów, które w tej ustawie regulują dodatkowo, albo zmieniają te postanowienia, które wzbudzają największe kontrowersje – oświadczył w piątek prezydent.  – Proponuję, aby środek odwoławczy od decyzji podejmowanej przez komisję kierowany był do sądu apelacyjnego – dodał. Wskazał, że aby „rozwiać wszelkie wątpliwości” jako sąd wskazany jest sąd apelacyjny w Warszawie.

(GN)

Fot: Wikipedia

„Lex Tusk”. Kolejna rezygnacja naukowca z rady przy prezydencie

Rektor UEK zrezygnował z zasiadania w prezydenckiej radzie ds. szkolnictwa wyższego

Czarnek grozi PAN: „Nie będę dawał pieniędzy naukowcom, którzy obrażają Polaków”