Nie cichnie krytyka ministra Czarnka w środowisku naukowym. Protesty przekroczyły granicę

„Protestujemy przeciwko podważaniu niezależności uniwersytetów, ideologizacji nauki i ograniczaniu wolności wypowiedzi, co zapowiadają wystąpienia Ministra Edukacji i Nauki oraz działania Ministerstwa. Sprzeciwiamy się upolitycznianiu nauki, realizowanemu poprzez próby ingerencji w programy edukacji akademickiej – napisali m.in. literaturoznawcy Uniwersytetu Wrocławskiego w liście otwartym do prezydenta i premiera. To kolejny głos oburzenia na wypowiedzi i działania Przemysława Czarnka wypływający ze środowiska naukowego. Ale krytyka Czarnka zaczyna mieć już wydźwięk międzynarodowy.

„Nie godzimy się na eliminowanie całych obszarów badań humanistycznych poprzez politykę grantową ani też na podporządkowywanie jej wąsko rozumianym przesłankom wynikającym z jednego światopoglądu” – czytamy w liście otwartym Rady Dyscypliny Naukowej Literaturoznawstwo Uniwersytetu Wrocławskiego.

„Z niepokojem obserwujemy uzależnianie finansowania badań od strategii politycznej, forsowanej przez rządzącą partię. Wszystko to jest głęboko sprzeczne z ideą uniwersytetu i założeniami humanistyki. Nie akceptujemy także represjonowania poszczególnych badaczek i badaczy za ich pracę naukową oraz publiczne wyrażanie poglądów” – dodają literaturoznawcy.

List otwarty literaturoznawców Uniwersytetu Wrocławskiego podpisany przez prof. dr hab. Beata Baczyńską można znaleźć tutaj.

Ale krytyka ministra Czarnka, jak informowała „Gazeta Wyborcza”, ma już zasięg międzynarodowy. W sieci zbierane są podpisy pod apelem do szefów resortów edukacji i nauki Unii Europejskiej o bojkot polskiego ministra edukacji i nauki. Petycję w tej sprawie można znaleźć na europejskiej platformie „WeMove” tutaj. Wezwanie do bojkotu Czarnka podpisało już ponad 170 uczonych z całego świata.

Sam Czarnek próbuje się wkupić w łaski środowiska akademickiego. „Jeszcze w 2020 r. przeznaczamy na podwyżki dla nauczycieli akademickich 200 mln zł, w roku 2021 r. będzie to 800 mln zł – zapowiedział niedawno.

Szef MEN: Nauczyciele akademiccy dostaną 6 proc. podwyżki. Janusz Szczerba: To było już wcześniej ustalone. Domagamy się 12 proc.

W środę ogłosił z kolei, że jego resort wyasygnował ponad 55 mln zł na wsparcie nauczania zdalnego na uczelniach.

(JK, GN)

Kto odpowiada za problemy ze zdalną edukacją? Według Czarnka to m.in. samorządy, nauczyciele, dyrektorzy, a nawet Donald Tusk

Czarnek przedstawił swój „pakiet wolnościowy” dla uczelni wyższych. „Nie tylko dla konserwatystów”

KRASP odpowiada Czarnkowi: Nie ma konieczności tworzenia nowych regulacji dla obrony wolności akademickich