Pandemia. Szwecja otworzyła właśnie szkoły średnie, Belgia je zamyka, a w Estonii martwią się że lockdown potrwa do końca lata

Najwyższy w Europie Zachodniej wskaźnik zachorowań na Covid-19 na 100 tys. mieszkańców, wynoszący już 600, odnotowywany jest w Szwecji – pisze w czwartek dziennik „Svenska Dagbladet”. W tym dniu rząd zdecydował jednak o wznowieniu nauki w szkołach średnich. Belgia od soboty zamyka swoje placówki oświatowe, a w Estonii martwią się że lockdown potrwa do końca lata

Według szwedzkiej gazety, która powołuje się na dane Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, w Europie liczba zakażeń Covid-19 per capita jest obecnie wyższa jedynie w Serbii, na Węgrzech, w Estonii oraz w Czechach. Jednocześnie – jak zauważa autor artykułu – mniej ponuro wyglądają statystyki ofiar śmiertelnych koronawirusa.

Pomimo tego w czwartek minister edukacji Anna Ekstroem ogłosiła decyzję o wznowieniu stacjonarnej nauki w szkołach średnich.

„Szkoła jest miejscem o wysokim znaczeniu społecznym, a każdy dzień fizycznej obecności jest ważny” – tłumaczyła. Jednocześnie wyraziła nadzieję, że powrót uczniów nie spowoduje rozluźnienia sanitarnego. „Będziemy zachęcać do lekcji na świeżym powietrzu” – dodała.

Premier Estonii zapowiedziała z kolei, że lockdown w jej może trwać całe lato. Jeśli koronawirus nie przestanie się rozprzestrzeniać, Estonia może pozostać zamknięta przez całe lato” – ostrzegła premier Kaja Kallas.

W ostatnich dwóch tygodniach w Estonii odnotowano najwięcej w Europie infekcji SARS-CoV-2 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. W rozmowie z publicznym nadawcą ERR Kallas przyznała, że w Estonii „nie ma już miejsca na ustanowienie nowych obostrzeń”. W Estonii nauka w szkołach odbywa się w trybie zdalnym. Przedszkola nie zostały zamknięte, ale rząd apeluje do rodziców o pozostawianie dzieci w domach. Ścisłe ograniczenia na terenie kraju potrwają co najmniej do 11 kwietnia.

Rząd Belgii podobnie jak w Polsce zapowiedział przywrócenie od soboty ścisłego lockdownu. Belgijski premier Alexander De Croo wyjaśnił, że liczba zakażeń w Belgii podwaja się obecnie co dwa tygodnie, a większość ognisk jest wykrywana w szkołach i miejscach pracy.

Do 25 kwietnia szkoły i uczelnie wyższe przejdą w całości na zdalne nauczanie, otwarte pozostaną jedynie przedszkola.

„Najwięcej infekcji występuje w grupie wiekowej od 10 do 19 lat” – powiedział premier De Croo i podkreślił, że dzieci i ludzie młodzi, którzy nie wykazują żadnych objawów Covid-19 lub mają ich niewiele, mogą zarazić rodziców i dziadków, dla których ryzyko poważnych stanów chorobowych jest o wiele większe.

(JK, PAP)

Pandemia w Europie: Kolejne zaostrzenia we Francji, nowe ograniczenia na Ukrainie i w Bułgarii. Co ze szkołami?

Niemcy: Tzw. twardy lockdown przedłużony do 18 kwietnia. Większość badanych opowiada się za zamknięciem szkół i przedszkoli

Europa przygotowuje się do matur. W Anglii i Norwegii egzaminy odwołano, a rząd Czech planuje wprowadzić tzw. maturę urzędową