Akcja kontroli poselskich we wszystkich polskich kuratoriach zakończona. Z pełną stanowczością można powiedzieć, że nie ma setek skarg rodziców na organizacje pozarządowe. Mowa jest o pojedynczych, marginalnych zdarzeniach – poinformowała Krystyna Szumilas, posłanka PO i była minister edukacji. Raport z kontroli poselskiej ma trafić na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który do 3 marca ma czas na podjęcie decyzji ws. lex Czarnek.
Po skontrolowaniu 16 kuratorów oświaty najwięcej skarg rodziców na działalność organizacji pozarządowych w szkołach parlamentarzyści PO odnotowali w Małopolskim Kuratorium Oświaty gdzie przez sześć lat trafiło 6 takich skarg.
Akcja kontroli poselskich we wszystkich polskich kuratoriach zakończona. Z pełną stanowczością można powiedzieć, że nie ma setek skarg rodziców na NGOsy. Mowa jest o pojedynczych, marginalnych zdarzeniach. Zatem kłamstwa @CzarnekP i @Br_Nowak zostały obnażone. #LexCzarnek pic.twitter.com/QL7UVBdOX8
— Ada Gie. 🇵🇱🇪🇺 (@podblond) February 17, 2022
Z kontroli w kuratoriach wynika, że w sześciu z 16 województw przez ostatnie sześć lat rodzice ani razu nie poskarżyli się na działalność organizacji pozarządowych w szkołach. W innych częściach kraju zdarzało się to incydentalnie.
Kuratorium w Olsztynie to ostatnie kuratorium skontrolowane przez posłów i posłanki KO. Na Warmii i Mazurach gościli w czwartek Krystyna Szumilas, Barbara Nowacka oraz Janusz Cichoń. Relacje z ich konferencji prasowej można obejrzeć tutaj
4 skargi wniesione przez rodziców w woj. warmińsko-mazurskim w ciągu 6 lat.
Opowieści o setkach takich skarg w całej Polsce to tylko zabieg propagandowy #PiS. Prawdziwy cel: danie kuratorom możliwości blokowaniu zajęć, których treści nie podobają się władzy.#LexCzarnek— KrystynaSzumilas🇵🇱 (@kr_szumilas) February 17, 2022
I tak dla przykładu – jak podają parlamentarzyści KO – do kuratorium w Olsztynie w ciągu 6 lat wpłynęło 4 skargi, do śląskiego kuratorium oświaty 2 skargi, w pomorskim kuratorium było ich 3. Dolnośląski kurator oświaty w ciągu 6 lat nie otrzymał ani jednej skargi. Podobnie jak lubuski.
Przypomnijmy, że parlamentarzyści pierwsze kontrole przeprowadzili pod koniec stycznia w związku z planowaną nowelizacją Prawa oświatowego – jeśli zmiany wejdą w życie, to kurator, a nie dyrekcja szkoły, będzie decydował o tym, jakie organizacje pozarządowe będą mogły prowadzić zajęcia w szkołach.
Bezpośrednim pretekstem do kontroli było ujawnienie tzw. czarnej listy Barbary Nowak, małopolskiej kurator oświaty, która miała zawierać spis organizacji “szkodliwych” dla działalności szkół (opierała się m.in. na raporcie Ordo Iuris).
Zapraszamy do głosowania w naszej ankiecie:
– Chcemy sprawdzić, czy takie listy „szkodliwych podmiotów” w szkołach powstały w innych kuratoriach i czy wpływały jakieś skargi rodziców na organizacje pozarządowe, czy są to tylko wymysły urzędników? Robimy wszystko żeby lex Czarnek nie wszedł w życie, ale gdyby się tak zdarzyło, to będziemy też kontrolować, jak kuratorzy weryfikują organizacje w szkołach – tłumaczyła m.in. w rozmowie z Głosem Krystyna Szumilas (nr. 5 z 2 lutego 2022). Okazało się, że rzekomy problem ze skargami rodziców, którym MEiN tłumaczy konieczność wprowadzenia lex Czarnek, nie znalazł potwierdzenia w faktach.
– Potwierdziło się, że Lex Czarnek jest oparty na kłamstwie. Przygotowujemy raport z kontroli dla Prezydenta Andrzeja Dudy – komentowała w środę posłanka KO Katarzyna Lubnauer.
Ale to nie koniec kontroli w kuratoriach. Politycy PO kontrolowali kuratoria w związku z lex Czarnek, tymczasem Lewica przeprowadza kontrole dotyczące pandemii, zdalnego nauczania oraz materiałów zamawianych w kontekście szczepień przeciwko Covid-19. Pretekst dla tych kontroli także dała Barbara Nowak swoimi anyszczepionkowymi wystąpieniami.
(JK, GN)
Krystyna Szumilas: Będziemy kontrolować kuratoria. Sprawdzimy, czy gdzieś jeszcze są “czarne listy”