Premier Mateusz Morawiecki podczas sesji Q&A na Facebooku został zapytany, kiedy nastąpi powrót uczniów do szkół. – Bardzo chciałbym, żeby to było jak najszybciej, ale niestety, być może trzeba będzie z tym poczekać do ostatniej dekady stycznia, a może nawet później. Dziś nie podejmuję się podjąć takiej decyzji – odpowiedział.
Przypomnijmy, że obecnie nauka zdalna została przedłużona do 3 stycznia. Ferie zimowe w tym roku szkolnym odbędą się dla wszystkich uczniów w całym kraju w tym samym termie – od 4 do 17 stycznia 2021 roku, czyli zaraz po przerwie świątecznej. Ze słów szefa rządu wynika więc, że powrót uczniów do szkół od 18 stycznia, czyli po zakończeniu ferii nie jest przesądzony.
Minister podpisał rozporządzenie. Nowy termin zimowych ferii już na papierze
Premier Morawiecki wyjaśnił, że obecnie jest za wcześnie na składanie deklaracji dot. takiego powrotu. – Musimy wiedzieć, jaki będzie stan zakażeń, jaki będzie stan dystrybucji szczepionek, a to dopiero koniec grudnia i styczeń pokażą. Musimy też zobaczyć, czy Polacy zachowują się w sposób odpowiedzialny i zdyscyplinowany – wyjaśnił.
🎥 Trwa sesja pytań i odpowiedzi na żywo z premierem @MorawieckiM ➡️ https://t.co/QaggdfGJJE pic.twitter.com/1kj2yKmH4w
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) December 2, 2020
– Pamiętajmy, że wirus działa w sposób opóźniony. Wytrzymajmy kilka miesięcy, mam nadzieję, że w lutym, dzięki szczepionkom sytuacja może się poprawić, a dla medyków może nawet wcześniej – dodał szef rządu. Według niego widać to po ostatnich dwóch tygodniach „gdy osłabły protesty na ulicach (po wyroku TK w sprawie aborcji – red.) to okazało się, że zakażeń było mniej”.
Morawiecki odpowiadając na pytania internautów przyznał też, że rząd nie jest nieomylny nie tylko w kontekście walki z pandemią. – Oczywiście, że popełnialiśmy błędy i muszę z pokorą powiedzieć, że zapewne będą się one zdarzać w przyszłości, ale staramy się na tych błędach uczyć – stwierdził. Jako przykład błędu popełnionego przez rząd w walce z pandemią Morawiecki wymienił decyzję związaną z zamknięciem cmentarzy tuż przed 1 listopada.
Premier był również m.in. pytany, czy wieczór w Sylwestra będzie można spędzać w większym gronie. – Wszyscy Polacy tęsknią do zabawy, do ferii, do normalności, do takiej radości wyrażanej w szerszym gronie przyjaciół. Ja także zresztą. Ale ten rok jest rokiem nienormalnym. Ten rok 2020 jest naprawdę rokiem pełnym załamań, zaskoczeń, których źródłem jest przede wszystkim COVID-19, więc jeszcze poczekajmy. Jeszcze ograniczmy nasze kontakty społeczne, jeszcze przestrzegajmy przepisów – odpowiedział Morawiecki.
(JK, GN)