„W obliczu wojny wywołanej atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, śmierci cywilów, rujnowania ukraińskich miast i infrastruktury, w tym instytucji naukowych, apeluję do światowych instytucji finansujących i prowadzących badania naukowe o organizowanie stypendiów dla badaczek i badaczy z Ukrainy. Co szczególnie istotne, objęte tymi stypendiami osoby, które podejmą pracę w zagranicznych instytucjach naukowych powinny zatrzymywać swoją ukraińską afiliację” – apeluje prezes PAN, prof. Jerzy Duszyński.
Jak przypomina prezes PAN bombardowane są ukraińskie uniwersytety i instytuty Narodowej Akademii Nauk Ukrainy (ukr. Національна академія наук України, NANU). Już setki z nich popadły w ruinę. W wojnie ginie bądź rozpraszana jest ukraińska kadra naukowa. Wielu jej przedstawicieli, głównie w trosce o dzieci, ucieka z Ukrainy.
„Przez nieomal półtora miesiąca od wybuchu wojny (dane z 2 kwietnia 2022 r.) z Ukrainy migrowało 4,2 mln osób, a 2,5 mln z nich znalazło się w Polsce. Wiele z tych osób uprzednio pracowało w ukraińskich instytucjach naukowych. Według bardzo wstępnych szacunków po miesiącu od wybuchu wojny Ukrainę opuściło 6,3 tys. badaczek i badaczy. W 2021 r. w Ukrainie było 60 tys. naukowców, 35 tys. pracowników badawczo-technicznych i 1,7 mln studentów” – wylicza prof. Duszyński.
Przypomina, że 1 marca 2022 r., czyli tydzień po wybuchu wojny, Polska Akademia Nauk uruchomiła z własnych funduszy program pomocowy dla badaczek i badaczy z Ukrainy.
„70 osób otrzymało trzymiesięczne stypendium, które umożliwiło im znalezienie samodzielnego zakwaterowania i podjęcie pracy naukowej w instytutach PAN. Na podkreślenie zasługuje fakt, że pracujące w ramach tego programu osoby zatrzymują swoją ukraińską afiliację. Po części i dzięki temu nauka w Ukrainie mimo wojny może funkcjonować. Potrzeby stypendialne są jednak znacznie większe” – podkreśla.
„Szacujemy, że w Polsce może przebywać obecnie już kilka tysięcy osób, które uprzednio pracowały w uczelniach i instytucjach naukowych Ukrainy. W kilka dni po ogłoszeniu programu zgłosiły się do nas setki osób. Dlatego z wdzięcznością przyjęliśmy wsparcie programu ze strony Amerykańskiej Akademii Nauk i licznych międzynarodowych instytucji naukowych. Dzięki nim ze stypendiów skorzystać będzie mogło znacznie więcej badaczek i badaczy z Ukrainy, którzy po 24 lutego 2022 r. znaleźli się na terenie Polski. Pozwoli nam to również na zapewnienie części z nich pomocy w dłuższym wymiarze czasowym. Początkowo za priorytet uznaliśmy objęcie pomocą jak największej liczby badaczek i badaczy i zaoferowanie im powrotu do względnej normalności” – czytamy.
Jak informuje prezes PAN na niedawnym spotkaniu rektorów polskich i ukraińskich uczelni pojawili się prawie wszyscy zaproszeni rektorzy ukraińskich uniwersytetów, „w tym, co poruszające, uniwersytetu ze zrujnowanego w 80 proc. Mariupola”.
„Rektorzy z Ukrainy apelowali o to, aby niesiona pomoc w dłuższej perspektywie czasowej nie przyczyniła się do drenażu mózgów (ang. brain drain). Zatrzymanie potencjału intelektualnego będzie kluczowe dla powojennej odbudowy Ukrainy. Dlatego formuła stypendialna i utrzymywanie ukraińskich afiliacji osób, które znalazły miejsce pracy w zagranicznych instytucjach naukowych jest tak ważna” – tłumaczy prof. Duszyński.
Jak zaznacza „ważne jest, żeby w zawierusze wojennej stracono jak najmniej dorobku ukraińskich instytucji naukowych”.
Cały apel można przeczytać tutaj
(JK, GN)
KRASP apeluje o zaprzestanie współpracy z organizacjami wspierającymi rosyjską inwazję
Środowisko akademickie apeluje o pomoc dla naukowców z Ukrainy