Instytut Badan Edukacyjnych na początku października przedstawił główne wnioski dotyczące nieobowiązkowych prac domowych, które trafiły do MEN. Teraz opublikował pełny, obszerny raport z badan ewaluacyjnych wraz z oceną skutków zmian dotyczących prac domowych w szkołach podstawowych. Wnioski są jednoznaczne. Tylko niespełna 10 procent nauczycieli uważa, że zmiany były korzystne dla uczniów i uczennic.
Jak wskazuje IBE badanie ankietowe nauczycieli i dyrektorów szkół podstawowych zostało przeprowadzone na losowej próbie i objęło reprezentatywną próbę 2081 szkół podstawowych. W każdej z nich zaproszenie do badania otrzymali dyrektorka lub dyrektor szkoły oraz nauczycielki i nauczyciele klas I–III i IV–VIII. Łącznie zebrano ponad 7500 opinii. Wyniki pokazują skalę problemu, z którym borykają się polskie szkoły.
Raport IBE liczy ponad 200 stron i ujawnia skutki zniesienia obowiązkowych prac domowych. Ankietowani nauczyciele biją na alarm: zauważają, że po wprowadzeniu zmian m.in. spadła motywacja uczniów i uczennic oraz ich samodzielność w procesie nauki.

Nauczyciele szkół podstawowych zdecydowanie negatywnie oceniają decyzję z 1 kwietnia 2024. 84,9 proc. nauczycieli klas I–III i 89,9 proc. klas IV-VIII ze szkół publicznych oceniło, że zmiany nie są korzystne dla uczniów
Klasy IV-VIII
>> 91,3 proc. nauczycieli raportuje trudności z utrwalaniem materiału
>> 84% dostrzega spadek motywacji uczniów
>> 79,9 proc. obserwuje obniżenie poczucia odpowiedzialności za naukę
>> 76,9 proc. zauważa pogorszenie samodzielności uczniów
>> 35,3 proc. wskazuje na zwiększoną liczbę zachowań rozpraszających podczas lekcji
Klasy I-III:
>> 82,4 proc. nauczycieli zgłasza problemy z utrwalaniem wiedzy przez uczniów
>> 81 proc. obserwuje spadek systematyczności w uczeniu się
>> 64,4 proc. zauważa pogorszenie samodzielności uczniów
>> 61,4 proc. wskazuje na obniżenie odpowiedzialności za własną naukę
Nauczyciele alarmują, że zyskany czas wolny dzieci spędzają głównie przed ekranami – grając w gry komputerowe i przeglądając media społecznościowe, zamiast rozwijać pasje czy czytać książki.
Jednocześnie z raportu wynika, że większość nauczycieli całkowicie przestała zadawać prace domowe, a stosunkowo nieliczni próbują wprowadzić coś w zamian. Po wprowadzeniu zmian przez MEN inne formy zobowiązywania uczniów do aktywności poza szkołą stosuje tylko kilkanaście procent ankietowanych nauczycieli.
Reforma, wprowadzona nowelizacją rozporządzenia ministra edukacji 22 marca 2024 roku, zakładała zniesienie pisemnych i praktyczno-technicznych prac domowych w klasach I-III (z wyjątkiem ćwiczeń motoryki małej) oraz uczynienie ich nieobowiązkowymi i nieocenianymi w klasach IV-VIII. Celem było zmniejszenie obciążenia uczniów, redukcja stresu oraz danie im więcej czasu na odpoczynek i rozwijanie pasji.
Na początku października, szefowa resortu Barbara Nowacja informowała o „pozytywnym efekcie” reformy, podkreślając, że „młodzież ma po prostu więcej czasu”. Cały raport jest jednak zdecydowanie krytyczny jeśli chodzi o likwidację prac domowych widzianą oczami nauczycieli i dyrektorów.
Przypomnijmy, że minister Barbara Nowacka zapowiadała, że decyzja o ewentualnym przywróceniu prac domowych zapadnie w październiku lub listopadzie 2025 roku.
Pełna treść raportu dostępna jest tutaj
(GN)