Realny termin na zaprzysiężenie Przemysława Czarnka na stanowisko szefa resortu edukacji i nauki , to przyszły tydzień, w tym tygodniu to będzie raczej niemożliwe – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Czarnek nie został zaprzysiężony wraz z pozostałymi ministrami ze względu na zakażenie koronawirusem.
Ze słów Müllera wynika, że afera związana z tym, iż kandydat na ministra edukacji i nauki mimo zakazu odwiedził babcię w szpitalu nie zakłóci jego powołania na ministra choć opozycja złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Pytany w TVP1 kiedy dojdzie do zaprzysiężenia Czarnka, rzecznik rządu odparł, że przede wszystkim należy poczekać na zakończenie jego choroby. „Myślę, że realny termin, to jest przyszły tydzień, w tym tygodniu to będzie raczej niemożliwe” – powiedział.
Na uwagę, że z niektórych informacji wynikało, że może dojść do tego w tę środę, Müller odparł, że nie wydaje mu się, żeby to było możliwe.
„Pewnie też ze względu na kalendarz pana prezydenta – chyba jest jeszcze na Ukrainie – w związku z tym obstawiam, że to będzie raczej przyszły tydzień. Tym bardziej, że teraz jeszcze w czwartek, piątek jest posiedzenie Rady Europejskiej w Brukseli” – dodał Müller.
(JK, PAP)