„Uniwersytety zawsze były kręgosłupem państwa. Naszym priorytetowym celem jest służba Rosji i rozwój jej potencjału intelektualnego. Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy wykazać się pewnością i odpornością w obliczu ataków gospodarczych i informacyjnych, skutecznie skupiając się wokół naszego Prezydenta” – czytamy m.in. w liście otwartym sygnowanym przez korpus rektorów rosyjskich uniwersytetów. ”To lista hańby” – komentują internauci. Ale to nie jedyny głos płynący ze środowiska naukowego Rosji. Jest też list potępiający wojnę i agresję Rosji na Ukrainę.
List rosyjskich rektorów został upubliczniony niemal w tym samym czasie, w którym Europejskie Stowarzyszenie Uniwersytetów (EUA), reprezentujące ponad 850 uniwersytetów i krajowych konferencji rektorów w 48 krajach europejskich potępiło wojnę Putina i wyraziło solidarność ze studentami i pracownikami uczelni Ukrainy oraz całą ludnością tego kraju.
Współpraca z rosyjskimi uniwersytetami, których rektorzy podpisali ten list hańby popierający wojnę na Ukrainie i Putina, jest polityczną i moralną niemożliwością. https://t.co/kUgTNWDZtG
— Łukasz Adamski (@LukaszAdamskiPL) March 8, 2022
Russian university presidents have signed a collective letter… supporting Russia's invasion of Ukraine: https://t.co/h7AEPzS7BF. Disgraceful.
— Sergey Radchenko (@DrRadchenko) March 8, 2022
Ale to nie jedyny głos rosyjskich naukowców ws. wojny. „To dość oczywiste, że Ukraina nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju. Rozpętanie wojny w imię geopolitycznych ambicji, napędzanych wątpliwymi fantazjami historiozoficznymi, jest cyniczną zdradą pamięci naszych przodków. Rosja skazała siebie na międzynarodową izolację (…), a prowadzenie badań jest nie do pomyślenia bez pełnej współpracy z kolegami z innych krajów – napisali 24 lutego rosyjscy naukowcy w liście otwartym opublikowanym na stronie internetowej rosyjskiego czasopisma popularnonaukowego: trv-science.ru.
This is not true. More than 5,000 Russian scholars (incl. members of the Academy) signed anti-war protest. Now they face repressions and their website was taken down. We should boycott the institutions, but offer support to these brave individuals.https://t.co/EIrBEF78bm
— Michał Bilewic_ (@Michal_Bilewicz) March 8, 2022
Z inicjatywą jego napisania wyszło środowisko Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN). Swoje podpisy złożyło pod listem już kilkuset naukowców, w tym wielu współpracujących z polskimi badaczami.
“Współpraca naukowa nie może służyć wspieraniu działań militarnych krajów, które zagrażają innym państwom” – podkreśliła niedawno w swoim apelu skierowanym do środowisk akademickich i elit intelektualnych Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).
Także MEiN zerwało stosunki ze swoim odpowiednikiem w Rosji. „Jako przedstawiciele rządu polskiego, wyrażamy jednoznaczne stanowisko wobec bandyckiej polityki, równie bandyckiego państwa, jakim obecnie jest Federacja Rosyjska. Przekazujemy stronie rosyjskiej jednoznaczną deklaracje” – napisał w mediach społecznościowych Włodzimierz Bernacki, wiceszef MEiN i opublikował list do Valerego Falkova, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Federacji Rosyjskiej, w którym ogłosił m.in. zerwanie wszelkich kontaktów na niwie naukowej.
(JK, GN)
KRASP apeluje o zaprzestanie współpracy z organizacjami wspierającymi rosyjską inwazję
MEiN zrywa kontakty z rosyjskim odpowiednikiem. „Bandycka polityka, bandyckiego państwa”