Część rektorów rosyjskich uniwersytetów popiera Putina i wojnę na Ukrainie. „Lista hańby”

„Uniwersytety zawsze były kręgosłupem państwa. Naszym priorytetowym celem jest służba Rosji i rozwój jej potencjału intelektualnego. Teraz bardziej niż kiedykolwiek musimy wykazać się pewnością i odpornością w obliczu ataków gospodarczych i informacyjnych, skutecznie skupiając się wokół naszego Prezydenta” – czytamy m.in. w liście otwartym sygnowanym przez korpus rektorów rosyjskich uniwersytetów. ”To lista hańby” – komentują internauci. Ale to nie jedyny głos płynący ze środowiska naukowego Rosji. Jest też list potępiający wojnę i agresję Rosji na Ukrainę.

List rosyjskich rektorów został upubliczniony niemal w tym samym czasie, w którym Europejskie Stowarzyszenie Uniwersytetów (EUA), reprezentujące ponad 850 uniwersytetów i krajowych konferencji rektorów w 48 krajach europejskich potępiło wojnę Putina i wyraziło solidarność  ze studentami i pracownikami uczelni Ukrainy oraz całą ludnością tego kraju.

Ale to nie jedyny głos rosyjskich naukowców ws. wojny. „To dość oczywiste, że Ukraina nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju. Rozpętanie wojny w imię geopolitycznych ambicji, napędzanych wątpliwymi fantazjami historiozoficznymi, jest cyniczną zdradą pamięci naszych przodków. Rosja skazała siebie na międzynarodową izolację (…), a prowadzenie badań jest nie do pomyślenia bez pełnej współpracy z kolegami z innych krajów – napisali 24 lutego rosyjscy naukowcy w liście otwartym opublikowanym na stronie internetowej rosyjskiego czasopisma popularnonaukowego: trv-science.ru.

Z inicjatywą jego napisania wyszło środowisko Rosyjskiej Akademii Nauk (RAN). Swoje podpisy złożyło pod listem już kilkuset naukowców, w tym wielu współpracujących z polskimi badaczami.

“Współpraca naukowa nie może służyć wspieraniu działań militarnych krajów, które zagrażają innym państwom” – podkreśliła niedawno w swoim apelu skierowanym  do środowisk akademickich i elit intelektualnych Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).

Także MEiN zerwało stosunki ze swoim odpowiednikiem w Rosji. „Jako przedstawiciele rządu polskiego, wyrażamy jednoznaczne stanowisko wobec bandyckiej polityki, równie bandyckiego państwa, jakim obecnie jest Federacja Rosyjska. Przekazujemy stronie rosyjskiej jednoznaczną deklaracje” – napisał w mediach społecznościowych Włodzimierz Bernacki, wiceszef MEiN i opublikował list do Valerego Falkova, ministra nauki i szkolnictwa wyższego Federacji Rosyjskiej, w którym ogłosił m.in. zerwanie wszelkich kontaktów na niwie naukowej.

(JK, GN)

Ponad 850 uniwersytetów i krajowych konferencji rektorów z 48 krajów Europy potępiło agresję Rosji na Ukrainę

KRASP apeluje o zaprzestanie współpracy z organizacjami wspierającymi rosyjską inwazję

Nauczyciele z Rosji zbierają podpisy pod petycją TeachNotWar. „Przemoc jest sprzeczna z samą naturą naszego zawodu”

MEiN zrywa kontakty z rosyjskim odpowiednikiem. „Bandycka polityka, bandyckiego państwa”