W jakim celu wprowadza się HiT? Ano po to, żeby przygotować, wychować przyszłego wyborcę PiS – przekonywała reprezentująca ZNP Edyta Książek podczas sejmowej debaty ekspertów i praktyków poświęconej podstawie programowej nowego przedmiotu „Historia i teraźniejszość”. Konferencję zorganizował klub Koalicji Obywatelskiej.
Według Edyty Książek podstawa nowego przedmiotu stanowi „jednostronną ocenę wizji wydarzeń i procesów historycznych”, gdzie nie ma miejsca na dyskusję. – My nie mamy zastanowić się, czy katastrofa z 10 kwietnia 2010 r. była tragicznym wydarzeniem, tylko dzieci mają udowodnić, że była najtragiczniejszym wydarzeniem. A ja bym chciała dyskutować, czy być może równie tragicznym, albo tragiczniejszym były wydarzenia w kopalni Wujek, czy rok 1968, czy Poznański Czerwiec 1956 roku” – powiedziała przedstawicielka Związku.
Opinia ZNP jest negatywna. To nie będzie hit. https://t.co/mt0sey0ao5
— ZNP (@ZNP_ZG) January 20, 2022
Edyta Książek przekonywała, że program HiT-u jest niedostosowany do wieku uczniów. – Nie wyobrażam sobie, aby 14-letnie dziecko – mój syn, albo inny uczeń, miał np. zrozumieć zasady funkcjonowania reżimów w PRL-u, albo zawiłości dziejów państw świata, takich jak Chiny, Kambodża czy Wietnam. To naprawdę się nie uda – podkreśliła.
Poza Edytą Książek, członkinią Zarządu Głównego ZNP, wiceprezeską Zarządu Oddziału ZNP w Częstochowie i nauczycielką, głos podczas dyskusji zabrali m.in. historyk, prof. Andrzej Friszke oraz politolog, dr hab. Łukasz Zamęcki.
Debata ekspercka o Historii i Teraźniejszości.
Do słuchania na https://t.co/ES6tFj7i6thttps://t.co/RTnMLNNPul#HiT czy KiT? pic.twitter.com/SWawCfy9Pn— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) January 20, 2022
Prof. Andrzej Friszke przestrzegał, że HiT wywoła „bardzo silny ruch przeciw historii” .- To, cośmy w swoim czasie w PRL-u przechodzili, to znaczy takie przekonanie, że historia to jest takie miejsce, gdzie kłamią – powiedział.
(JK, GN)
Fot: Twitter