Przyroda w klasach IV-VI, mniej godzin w klasach VII-VIII. IBE-PIB informuje: Co dalej z edukacją przyrodniczą

Plany dotyczące reformy podstawy programowej w szkołach podstawowych nabierają rozpędu. Rada ds. Monitorowania Wdrażania Reformy Oświaty zaakceptowała niedawno zaproponowany przez Instytut Badań Edukacyjnych -Państwowy Instytut Badawczy sposób konstruowania podstaw programowych. Jednocześnie rada poparła pomysł wprowadzenia przedmiotu Przyroda w klasach IV-VI. „Na drugim etapie przedmioty przyrodnicze powinny być zintegrowane w jednym przedmiocie Przyroda” – czytamy w stanowisku rady z 13 marca br.

Także MEN jest przekonane do planu wprowadzenia w szkole podstawowej przyrody. Przedmiot ma zostać wprowadzony w klasach IV-VI, natomiast w klasach VII- VIII w tym zakresie (integracji przedmiotów) nic się nie zmieni. Ale zmieni się wymiar godzinowy…

Obecnie uczniowie mają dwie godziny zajęć przyrody tygodniowo w IV klasie. Następnie, w klasie piątej i szóstej, po jednej godzinie biologii i geografii. To w sumie w klasach IV-VI razem sześć godzin przedmiotów przyrodniczych tygodniowo.  Dodajmy do tego po 4 godziny fizyki i chemii oraz po 3 godziny biologii i geografii w klasach VII-VIII. To łącznie 20 godzin przedmiotów przyrodniczych tygodniowo w klasach IV-VIII.

Jakie są rekomendacje ekspertów?

Nowe propozycje IBE-PIB to:

>> 3 godziny przyrody tygodniowo w każdym roku w klasach IV-VI,

>> łącznie po 3 godziny tygodniowo biologii, chemii, fizyki i geografii w klasach VII-VIII.

To razem 21 godzin przedmiotów przyrodniczych w klasach IV-VIII. A zatem więcej godzin. Ale czy więcej lub tyle samo, jeśli spojrzymy na treści dotyczące edukacji fizycznej i chemicznej? To się okaże. Przy założeniu, że zagadnienia z fizyki i chemii pojawią się na wcześniejszym etapie edukacji, w ramach właśnie przyrody.

„Otaczający nas świat to system naczyń połączonych. Nauki przyrodnicze to klucz do tego, by kompleksowo opowiedzieć o nim dzieciom i pomóc im go zrozumieć. To dlatego w naszych propozycjach łącznie zwiększyliśmy liczbę godzin tych przedmiotów w szkole podstawowej. Ale rozłożyliśmy je bardziej równomiernie, by nie przeciążać uczniów godzinami spędzanymi w szkole” – napisano w komunikacie IBE.

IBE ocenia, że przyroda to dobre rozwiązanie dlatego, że świetnie sprawdza się w innych krajach.

„Interdyscyplinarnego przedmiotu typu >>science<< uczą się dzieci chociażby w Singapurze, Australii czy Irlandii. Czyli w krajach o najlepszych wynikach w międzynarodowych badaniach dotyczących wiedzy przyrodniczej. Co więcej, ich wyniki w badaniach PISA (edycja 2022) poprawiły się – w przeciwieństwie do Polski – mimo pandemii. Z kolei Australia osiągnęła wynik lepszy niż Polska, choć np. w Melbourne lockdown – najdłuższy na świecie – trwał aż 9 miesięcy” – wskazuje.

„Interdyscyplinarne podejście, które integruje treści z różnych przedmiotów, to również sposób na rozwijanie głębszych, bardziej elastycznych i twórczych sposobów rozumowania. Takich, które pozwalają kompleksowo mierzyć się z problemami i będą bardziej użyteczne w mierzeniu się z wyzwaniami współczesnego świata. Takie metody nauczania rozwijają też u dzieci ciekawość świata i pozwalają oswoić – i lepiej przyswoić – trudne treści” – podkreśla Instytut.

Jak przypomina Instytut jeszcze w zeszłym roku poprosił o analizy zewnętrznych ekspertów, którzy współpracowali z nami w ramach grup roboczych.

„Porównaliśmy je z rozwiązaniami z najefektywniejszych systemów edukacyjnych na świecie i przyjrzeliśmy się możliwościom prawnym w tym zakresie. Musieliśmy też uwzględnić liczbę godzin, którą uczniowie mają spędzać tygodniowo w szkołach i równomiernie rozłożyć edukacyjne obciążenia. Tak powstały kierunkowe rekomendacje, które przedłożyliśmy do dyskusji na posiedzeniu Rady ds. monitorowania wdrażania reformy oświaty. Te zostały przekazane ekspertom przedmiotowym, opracowującym podstawy programowe” – czytamy.

„Same podstawy programowe, dotyczące wszystkich przedmiotów przyrodniczych, zostaną szeroko skonsultowane. Zarówno w ramach naszych eksperckich konsultacji wiosną tego roku, jak i na późniejszym etapie prac, podczas wdrażania ich zgodnie z rządowym procesem legislacyjnym” – podkreślono.

Nr 11-12/19-26 marca 2025

Zmniejszenie godzin chemii i fizyki

Instytut Badań Edukacyjnych, podczas ostatniego posiedzenia Rady ds. monitorowania wdrażania reformy oświaty im. KEN, zaproponował właśnie zmniejszenie liczby godzin chemii i fizyki. Według nowej propozycji w jednej klasie uczniowie mieliby jedną godzinę tygodniowo danego przedmiotu, a w drugiej – dwie godziny. Decyzja ta wywołała kontrowersje.

>> W klasie VII planuje się 2 godziny biologii, 2 godziny geografii, 1 godzinę fizyki i 1 godzinę chemii

>> W klasie VIII mają być 2 godziny fizyki, 2 godziny chemii, 1 godzina biologii i 1 godzina geografii

Przypomnijmy, że wprowadzenia przyrody domagało się Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych, ale teraz wyjaśnia, że od początku opowiadało się za nauczaniem przyrody w wymiarze 4 godzin tygodniowo w klasach VI-VI oraz nauczania przedmiotów przyrodniczych po 2 godziny tygodniowo.

Pełne stanowisko  Polskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych w tworzeniu koncepcji reformy edukacji w zakresie przedmiotów przyrodniczych można znaleźć tutaj

Powstała też petycja ws. odstąpienia od planów łączenia geografii z biologią w szkole podstawowej. Można ja znaleźć tutaj

Więcej na temat projektowanej reformy edukacji, która od września 2026 ma stopniowo wkraczać do szkół piszemy w ostatnim Głosie Nauczycielskim (nr 11-12 z 19-26 marca).

(GN)

Fot: IBE

Ruszają stoliki przedmiotowe! Dr Tomasz Gajderowicz: Ok. 200 osób będzie pracować nad podstawami programowymi

Jest petycja ws. odstąpienia od planów łączenia geografii z biologią w szkole podstawowej

Nowy format podstawy programowej. Jest stanowisko Rady działającej przy IBE