Projekt nowelizacji rozporządzenia MEN ws. szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli przewiduje wiele ważnych zmian i zawiera również oczekiwane rozwiązania, ale ZNP stanowczo sprzeciwia się jednej z propozycji. Chodzi o dopuszczenie do pracy w przedszkolach osób posiadających kwalifikacje w zakresie innym niż wychowanie przedszkolne. Związek zgłosił także uwagi ws. uregulowania w nowelizacji sprawy kwalifikacji do nauczania nowego przedmiotu edukacja obywatelska. Pozostałe propozycje ZNP opiniuje pozytywnie.
Przypomnijmy, że w drugim tygodniu kwietnia MEN przekazało do konsultacji projekt zmian w rozporządzeniu ws. szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli. Wiele propozycji zawartych w dokumencie to oczekiwane zmiany, które wynikają z prac grupy roboczej w MEN, zajmującej się kwalifikacjami. Ale jedna z propozycji wywołuje sprzeciw środowiska nauczycieli i dyrektorów przedszkoli. Chodzi o obniżenie wymagań kwalifikacyjnych potrzebnych do prowadzenia zajęć z dziećmi w przedszkolach.
Związek Nauczycielstwa Polskiego przekazał do MEN opinię w sprawie nowelizacji rozporządzenia i właśnie tej kwestii poświęcono w opinii najwięcej miejsca.
„Projektowany przepis umożliwi prowadzenie zajęć w przedszkolu – z grupami przedszkolnymi dzieci do 5 roku życia – osobom posiadającym kwalifikacje w zakresie innym niż wychowanie przedszkolne, ale posiadającym niezbędne kompetencje do pracy z małymi dziećmi (…)” – napisała w dokumencie Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP.
Zgodnie z propozycją MEN zajęcia w przedszkolach mogłyby więc prowadzić osoby, które posiadają kwalifikacje w zakresie pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej lub następujących specjalności pedagogiki specjalnej:
>> edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością słuchową (surdopedagogiki) lub
>> edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością wzrokową (tyflopedagogiki) lub edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością intelektualną lub
>> pedagogiki leczniczo-terapeutycznej lub edukacji i terapii osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu lub
>> edukacji włączającej lub
>> logopedii lub
>> pedagogiki korekcyjnej (terapii pedagogicznej) lub
>> wczesnego wspomagania rozwoju dziecka.
„Proponowaną zmianę opiniujemy negatywnie. Po konsultacjach z dyrektorami przedszkoli, nauczycielami wychowania przedszkolnego oraz nauczycielami posiadającymi kwalifikacje w zakresie pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, pedagogiki specjalnej: edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością słuchową (surdopedagogiki) lub edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością wzrokową (tyflopedagogiki) lub edukacji i rehabilitacji osób z niepełnosprawnością intelektualną lub pedagogiki leczniczo-terapeutycznej lub edukacji i terapii osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu lub edukacji włączającej, logopedii lub pedagogiki korekcyjnej (terapii pedagogicznej) lub wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, sprzeciwiamy się proponowanym zmianom” – czytamy w opinii ZNP.
Skąd ten sprzeciw? Związek wyjaśnia, że wychowanie przedszkolne oraz nauczanie początkowe to najważniejszy etap edukacyjny w życiu dziecka. „Na przełomie ostatnich 30 lat wychowanie przedszkolne w Polsce stało się jednym z najbardziej profesjonalnych na terenie Unii Europejskiej. (…) Przypominamy , iż wychowanie przedszkolne, bez względu na wiek dziecka, posiada funkcje: dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą. Nauczyciele przedszkola są bardzo dobrze przygotowani do pracy zarówno z dzieckiem 3-letnim jak i 6-letnim” – stwierdza w w opinii Urszula Woźniak.
Z konsultacji przeprowadzonych przez Związek z nauczycielami posiadającymi kwalifikacje w zakresie pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, pedagogiki specjalnej, wynika, że tacy nauczyciele mogliby prowadzić w przedszkolu jedynie zajęcia opiekuńcze.
„Żaden z nauczycieli, z którymi konsultowaliśmy projekt rozporządzenia nie podjąłby się pracy w oddziale przedszkolnym. Specjaliści zatrudnieni w przedszkolach np. logopedzi, również nie czują się przygotowani do pracy w oddziałach przedszkolnych” – czytamy w piśmie Związku do MEN.
Braki kadrowe – jak je rozwiązać?
„Nie należy problemów kadrowych rozwiązywać w sposób obniżający jakość nauczania. Nauczyciele przedszkola są najbardziej wykształconą grupą wśród wszystkich nauczycieli, ukończyli wiele kierunków studiów podyplomowych, doskonalą się na bieżąco, dzielą się swoją wiedzą. Wprowadzają nowatorskie metody pracy z dzieckiem” – stwierdza ZNP.
W opinii podkreślono, że żaden z nauczycieli zaproponowanych w projekcie rozporządzenia jako posiadający wymagane kwalifikacje nie zastąpi nauczyciela wychowania przedszkolnego, który jest w pełni przygotowany merytorycznie i praktycznie do pracy w każdej grupie wiekowej.
„Przygotowanie zajęć dydaktycznych dla każdej z grup wiekowych wymaga doskonałej wiedzy, nie tylko z zakresu psychologii małego dziecka, ale również z zakresu metodyki wychowania przedszkolnego” – ten fragment specjalnie wyróżniono w piśmie do MEN.
„Badania dowodzą, że to inwestycje we wczesną edukację przynoszą największe korzyści, szczególnie w przypadku dzieci wymagających wspomagania i wsparcia , wyrównują szanse edukacyjne. Jednakże inwestowanie we wczesną edukację jest korzystne tylko wtedy, gdy usługi te cechują się wysoką jakością i dostępnością. Należy położyć nacisk na profesjonalizację personelu, poprawę kształcenia i doskonalenia” – zaznacza Związek Nauczycielstwa Polskiego.
I jeszcze jeden fragment zasługujący na uwagę:
„Placówki przedszkolne to przykład polskiego sukcesu edukacyjnego, nauczycielki tego etapu edukacyjnego to najlepiej wykształcona i kreatywna część edukacyjnej kadry w Polsce, a edukację przedszkolną cechuje wysoka jakość. Przeciwdziałając brakom kadrowym należy podejmować takie działania by tego nie zaprzepaścić”.
Urszula Woźniak zwraca uwagę, że problem braków kadrowych w przedszkolach nasilił się po wprowadzeniu wobec nauczycieli wychowania przedszkolnego w 2019 r. wymogu odbycia jednolitych, pięcioletnich studiów magisterskich, co spowodowało, że młodzi ludzie albo nie decydują się na studia z zakresu wychowania przedszkolnego, albo po ich zakończeniu trafiają do szkół, by skorzystać z niższego pensum, czy z zasad funkcjonowania placówek feryjnych.
„Coraz większe braki kadrowe to również wynik odchodzenia na emeryturę obecnego grona pedagogicznego przedszkoli. Z powodu niskich wynagrodzeń nauczyciele odchodzą z zawodu do innych branż lub do szkół” – przypomina ZNP.
Zdaniem Związku należy dążyć do zmian w przepisach, które umożliwią przyszłym nauczycielom wychowania przedszkolnego uzyskanie kwalifikacji poprzez studia podyplomowe oraz studia pierwszego i drugiego stopnia, jak to było przed obecnym stanem prawnym.
„Zmiany w przepisach powinny uwzględnić elastyczne podejście do kształcenia nauczycieli, pozwalając im wybierać formę nauki odpowiadającą ich indywidualnym potrzebom i sytuacji życiowej, jak jest to praktykowane w edukacji szkolnej” – czytamy.
Związek proponuje rozwiązania, które mogą zwiększyć atrakcyjność pracy w przedszkolu:
„Niezbędne dla pozyskania młodych nauczycielek do pracy w przedszkolu jest podwyższenie ich wynagrodzeń, zapewnienie stabilnego awansu materialnego, wprowadzenie zapisu do Karty Nauczyciela o dodatkach za wychowawstwo nauczycieli przedszkolnych, ujednolicenie standardów zatrudnienia pracowników niepedagogicznych, zmniejszenie liczebności dzieci w oddziałach, doposażenie miejsc pracy oraz zmiana kwalifikacji pojęcia nauczania języka obcego i związanych z tym wymogów kwalifikacyjnych dla nauczycieli przedszkoli”.
Trzeba zaznaczyć, że proponowana przez MEN zmiana polegająca na zatrudnieniu pedagogów specjalnych jako nauczycieli wychowania przedszkolnego to niejedyna kontrowersyjna propozycja resortu.
W założeniach nowelizacji ustawy – Prawo oświatowe pojawił się pomysł, aby rozszerzyć możliwość zatrudniania do prowadzenia zajęć z dziećmi w przedszkolu osób niebędących nauczycielami (posiadających kompetencje uznane przez dyrektora za wystarczające, zatrudnionych za zgodą kuratora oświaty). Obecnie takie osoby mogą prowadzić jedynie zajęcia rozwijające zainteresowania (art. 15 ust. 2 ustawy – Prawo oświatowe). Po zmianach mogłyby prowadzić wszystkie zajęcia w przedszkolu.
Edukacja obywatelska – potrzebne uzupełnienie
W projekcie przewidziano także dodanie dodanie do rozporządzenia § 3a, określającego kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska nauczyciela przedmiotu edukacja zdrowotna.
Nie ma natomiast mowy o kwalifikacjach do prowadzenia zajęć w ramach edukacji obywatelskiej. „Od 1 września 2025 r. będzie realizowany w szkołach ponadpodstawowych przedmiot edukacja obywatelska. Jest to przedmiot ogólnokształcący, więc kwalifikacje nauczycieli prowadzących zajęcia z edukacji obywatelskiej określa § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki z 14.09.2023 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli” – czytamy w opinii ZNP.
Zgodnie z przepisem § 3 ust. 1 rozporządzenia do posiadania kwalifikacji do zajmowania stanowiska nauczyciela niezbędne jest (oprócz posiadania przygotowania pedagogicznego) ukończenie studiów np. na kierunku zgodnym z nauczanym przedmiotem lub studiów pedagogicznych w zakresie nauczanego przedmiotu lub prowadzonych zajęć.
„Obecnie nie ma jeszcze absolwentów studiów na kierunku zgodnym z nauczanym przedmiotem edukacja obywatelska, a także studiów podyplomowych w zakresie przedmiotu edukacja obywatelska. Zatem winno to być uregulowane w rozporządzeniu (podobnie jak to zrobiono w przypadku edukacji zdrowotnej)” – stwierdzono w opinii.
Pozostałe zaproponowane zmiany Związek zaopiniował pozytywnie.
Co jeszcze w nowelizacji…
Co to za zmiany?
Projekt nowelizacji rozporządzania przewiduje:
>> poszerzenie katalogu kwalifikacji uprawniających do zajmowania stanowiska pedagoga specjalnego w przedszkolach i szkołach ogólnodostępnych (chodzi o to, by nauczyciele, którzy przed 2019 r. uzyskali kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej będą mogli pracować na tym stanowisku także po 2026 r.);
>> doprecyzowanie przepisów dotyczących kwalifikacji nauczyciela – psychologa;
>> poszerzenie katalogu specjalności nauczycielskich uprawniających do zatrudnienia w placówkach oświatowo-wychowawczych; określenie dodatkowego katalogu kwalifikacji, jakimi może się legitymować nauczyciel muzyki i plastyki
(DK, GN)
Fot. Dreamstime
Zmiany w kwalifikacjach nauczycieli. MEN opublikowało projekt rozporządzenia