Minister zdrowia: 2 września powrót nauki do szkół, ale czeka nas „regionalizacja obostrzeń”

Rząd pracuje nad nowym projektem, który wprowadzi możliwość „regionalizacji obostrzeń”. Jeśli w jakimś regionie sytuacja epidemiczna będzie dobra, to będzie mógł on funkcjonować normalnie, nawet jeśli inne regiony będą w dużo cięższej sytuacji. Plan ma dotyczyć m.in. restauracji, sklepów oraz szkół – poinformował w radiowej Jedynce minister zdrowie Łukasz Szumowski. Według niego, 2 września powinien być normalnym dniem nauki w szkole.

– My byśmy chcieli dać szansę pewnej regionalizacji. Tego, żeby szkoły w powiatach, zależnie od stanu epidemicznego, mogły reagować inaczej. Mogły np. wprowadzić mieszaną edukację zdalną i w klasach czy dla pewnych grup, gdzie to jest łatwiejsze do wprowadzenia, tylko zdalną. To już zależy od lokalnych możliwości danej szkoły – stwierdził Szumowski w Polskim Radiu.

Także rzecznik rządu Piotr Müller mówił w TVN24 o „regionalizacji obostrzeń” i poinformował, że rząd pracuje nad zmianami w odpowiednich rozporządzeniach. – Gdy nie ma zachorowań powyżej jakiegoś poziomu w danym powiecie, to szkoła funkcjonuje normalnie. Jeżeli ten poziom zwiększa się powyżej określonego poziomu, to wtedy następuje ograniczenie funkcjonowania szkoły – wyjaśnił.

W zeszłym tygodniu GIS i MEN finalizowali wytyczne dotyczące funkcjonowania szkół w związku z epidemią; spodziewam się, że zostaną w tym tygodniu ogłoszone – ocenił Müller.

Dodał, że nie ma planów testowania nauczycieli na obecność koronawirusa. – Nie ma decyzji o masowym testowaniu wszystkich nauczycieli przed wrześniem – potwierdził rzecznik rządu w TVN24.

(JK, GN)

MEN nie zamierza testować nauczycieli na obecność koronawirusa

Szef GIS: Sytuacja jest dynamiczna. Nauczyciele mogą się czuć zaniepokojeni

Czy będzie “szkoła hybrydowa”? RPO pyta MEN o przygotowania do nowego roku szkolnego

Prezes ZNP Sławomir Broniarz: W przygotowaniach do nowego roku szkolnego dominuje chaos i bałagan