Inflacja w tym roku wyniesie 14,2 proc., w 2023 – 12,3 proc., a w 2024 – 4,1 proc. – ocenia NBP w opublikowanym we wtorek raporcie. Szczyt inflacji ma przypaść na pierwszy kwartał 2023 roku. Przypomnijmy, że – według ostatnich danych GUS – inflacja w czerwcu wyniosła 15,6 proc.
NBP prognozuje, że w 2022 r. inflacja w Polsce z 50 proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w przedziale 13,2-15,4 proc. (wobec 9,3-12,2 proc. w projekcji z marca), w 2023 r. inflacja znajdzie się w przedziale 9,8-15,1 proc. (wobec 7,0–11 proc. prognozowanych w marcu), a w 2024 r. w przedziale 2,2-6 proc. (wobec 2,8–5,7 proc. prognozowanych w marcu).
Lipcowa prognoza NBP zakłada zatem, że inflacja konsumencka w 2022 r. wyniesie 14,3 proc., w 2023 r. wyniesie 12,3 proc., a w 2024 r. — 4,1 proc.
„Wzrost inflacji w ostatnim okresie wynikał głównie z silnego wzrostu cen surowców, który nasilił się po rozpoczęciu rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie” – tłumaczy m.in. NBP w najnowszym raporcie.
Raport o inflacji jest dokumentem przedstawiającym ocenę Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą przebiegu procesów makroekonomicznych wpływających na inflację.
Pełny raport znajduje się tutaj
(JK, GN)
OPZZ: Propozycja rządu ws. wzrostu płac w budżetówce jest skandaliczna
ZNP wzywa rządzących do rozmów o podwyżkach. Albo rozmowy, albo możliwy protest po wakacjach