Uważamy, że nauczyciel powinien być dobrze wynagradzany (…) Rozmawiałem z panem premierem, z ministrem finansów i przewidujemy także podwyżkę płac dla nauczycieli w przyszłym roku – zapowiedział szef MEN Dariusz Piontkowski w wywiadzie dla PAP. – Niedługo będziemy mówili o szczegółach – dodał.
Szef MEN tłumaczył, że w tym roku rząd będzie realizował realizował podwyżkę wynagrodzeń nauczycieli o 9,6 proc. – Zostały już wydane rozporządzenia, dzięki którym określono minimalne wynagrodzenie. Nauczyciel dyplomowany będzie zarabiał ponad 3800 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego, na innych stopniach awansu będzie to nieco mniej. Ta podwyżka będzie już podwyżką na stałe, chociaż w ustawie zapisano, że obowiązuje od września do grudnia – powiedział minister.
Rozporządzenie płacowe podpisane. Ile nauczyciele zarobią od 1.09?
– Natomiast już wiem, że w założeniach budżetu na przyszły rok, skutki przechodzące tych podwyżek są uwzględnione w wysokości subwencji oświatowej. Na pewno więc, będzie ta podwyżka obowiązywała w kolejnych latach – podkreślił Piontkowski.
W wywiadzie dla „Dziennika Gazeta Prawnej” minister odpowiadał natomiast na pytanie czy podwyżki dla nauczycieli w przyszłym roku będą na poziomie 6 proc. – jak dla pracowników „budżetówki” – czy wyższe. Jak stwierdził, wysokość wzrostu wynagrodzenia dla nauczycieli będzie „prawdopodobnie podobna”.
To wszystko jednak na razie tylko słowa, na dodatek wypowiadane przed wyborami parlamentarnymi, bo w projekcie budżetu na przyszły rok PiS nie zapisał podwyżek dla nauczycieli. Pisaliśmy o tym tutaj:
W przyszłym roku podwyżek nie będzie. Rząd bilansuje budżet kosztem nauczycieli
(JK, GN)
Źródło: PAP, dziennik.pl