Prezes ZNP: Podwyżki to pierwszy krok. Trzeba kompleksowo zmienić system wynagradzania nauczycieli. Będą kolejne spotkania

Wstępnie umówiliśmy się z kierownictwem MEN, że będziemy kontynuować dialog, jak już zostanie uchwalony budżet na 2024 r. w wersji zgłoszonej przez nowy rząd i wtedy przejdziemy do rozmów na temat rozporządzenia płacowego regulującego pensje nauczycieli w nowym roku – mówi Głosowi prezes ZNP Sławomir Broniarz. Dla Związku zapowiedziane przez premiera i rząd podwyżki wynagrodzeń to pierwszy krok zmian w płacach nauczycieli, za którym powinny pójść kolejne. Według ZNP potrzebny jest mechanizm stałego podnoszenia wynagrodzeń, najlepiej, aby był to mechanizm zaproponowany w projekcie obywatelskim złożonym w Sejmie przez Związek.

Sławomir Broniarz, prezes ZNP, dla Głosu Nauczycielskiego o pierwszym spotkaniu z nową minister edukacji:

– Mogę powiedzieć, że atmosfera tego spotkania była bardzo dobra. Kultura bycia, styl prowadzenia rozmowy, stosunek do partnera są bardzo istotnie. To jest kwintesencja prowadzenia dialogu społecznego.

Zwróciłem uwagę, że będziemy zapewne wielokrotnie różnić się, ale ważne jest żebyśmy potrafili zachować ludzki, cywilizowany charakter dialogu i żebyśmy pamiętali, że i tak musimy wrócić do stołu rozmów. To jest bardzo duża wartość i taki jest jeden z pozytywnych wniosków wypływających z tego spotkania. Takie standardy dialogu za kadencji ministra Czarnka niestety nie obowiązywały. Spotykałem się z nim niezmiernie rzadko, ale chciałbym już o tym zapomnieć.

Mam nadzieję, że poza tą dobrą atmosferą rozmów z nowym kierownictwem MEN, pojawią się także pozytywne efekty dalszych spotkań. Nie będę ukrywał, że początek komunikacji był taki sobie. Jest rzeczą oczywistą, że 30-procentowy wzrost wynagrodzeń nauczycieli nie zdarzył się dotąd i trzeba to docenić. Natomiast błędem po stronie resortu było to w jaki sposób zakomunikowano ten fakt. Mam na myśli posiłkowanie się mitycznym średnim wynagrodzeniem, którym z taką lubością żonglowało byłe kierownictwo resortu.

Rzeczą bardzo pożądaną, aczkolwiek o niej nie mówiliśmy, jest to co zapowiedział premier Donald Tusk, że do oceny stanu nauczycielskich wynagrodzeń i skutków podwyżek rząd wróci we wrześniu 2024 r., by sprawdzić jak te podwyżki przełożyły się na sytuację nauczycieli.

Bo mamy przecież tak naprawdę do czynienia z pierwszym krokiem zmian w wynagrodzeniach. Żeby ktoś sobie nie pomyślał, że te 30 proc. to jest bardzo dużo, wyjaśnię, że skala tej podwyżki pokazuje dramatycznie niski stan zarobków w oświacie, pokazuje pułap, z którego starujemy. O tym trzeba mówić i mam nadzieję, że rząd ma pomysł jak to robić.

Najlepszą odpowiedzią na problem niskich płac w oświacie byłoby wprowadzenie rozwiązania z naszego projektu obywatelskiego, w którym uzależniamy wysokość wynagrodzeń nauczycieli od poziomu średniej pensji w gospodarce. Dopiero po wejściu w życie takiego mechanizmu płace nauczycieli byłyby wolne od decyzji politycznych. To oczywiście zależy od poparcia parlamentu, ale gdyby udało się nasz projekt przeforsować, byłby to duży sukces środowiska.

Dla mnie bardzo ważną kwestią jest to, byśmy zerwali z dziedzictwem ministra Handkego, pamiętając, że system wynagradzania nauczycieli, który wprowadził jest zły, skomplikowany, nieczytelny, niezrozumiały dla społeczeństwa.

Wstępnie umówiliśmy się z kierownictwem MEN, że będziemy kontynuować dialog, jak już zostanie uchwalony budżet na 2024 r. w wersji zgłoszonej przez nowy rząd i wtedy przejdziemy do rozmów na temat rozporządzenia płacowego regulującego pensje nauczycieli w nowym roku.

Zaproponowałem też, byśmy powołali wspólne zespoły robocze, które zajmą się warunkami pracy nauczycieli m.in. w kontekście przeładowanych klas, dodatkowych 150 tys. uczniów i uczennic z Ukrainy; setek tysięcy, jeśli nie milionów godzin ponadwymiarowych. Chcemy też powołać zespół roboczy, który zająłby się tym co było, mówiąc ironicznie, domeną byłej małopolskiej kurator oświaty, a więc zakresem działania organizacji pozarządowych w szkołach.

(Not. JK)

Pierwsze spotkanie ZNP z nowym kierownictwem MEN. Minister Nowacka: „Podniesienie prestiżu zawodu nauczyciela priorytetem rządu”

Prezes ZNP przed spotkaniem w MEiN: Przypominamy, że średnie wynagrodzenie nauczycieli to konstrukcja prawna, a nie nauczycielska pensja

Jak wynagrodzenia nauczycieli rosły w czasie rządów PiS? 0 proc., 1,3 proc., 5,35 proc. …