Rzecznik rządu krytykuje kurator Nowak. „Nie powinna prowadzić takiej aktywności medialnej”

Ta wypowiedź jest zła. Oceniam ją negatywnie –tak rzecznik rządu Piotr Müller skomentował w TVN 24 głośną wypowiedź małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, która szczepienia nazwała „eksperymentem”. Nie chciał jednak powiedzieć, czy powinna zostać zdymisjonowana. – Nie znam  jej pracy w kuratorium. Nie powinna jednak prowadzić takiej aktywności medialnej – dodał.

– Ta wypowiedź jest zła, ona nie powinna paść. Pan premier o tym (dymisji – red.) nie decyduje, tylko minister edukacji i nauki – mówił. Dopytywany komu podlega szef MEiN, Mueller utrzymywał, że decyzja należy do ministra Czarnka (chociaż premier musi ją zaakceptować – red.).

Mueller przekazał, że nie rozmawiał z premierem w sprawie tego, jak ocenia wypowiedź kurator Nowak. Dodał, że on sam ocenia ją „negatywnie”. Na pytanie, jak z kolei ocenia decyzję o braku dymisji, przyznał, że nie zna oceny jej pracy w kuratorium oświaty. Jego zdaniem stwierdzenie, że szczepienie to „eksperyment” nie jest „kluczowe” dla oceny pracy Nowak w kuratorium.

– Wypowiedź jest negatywna na przykład dla programu szczepień. Zdecydowanie negatywnie ją oceniam, krytykuję – podsumował.

Dopytywany o to, co myśli o fakcie, że państwo wydaje miliony złotych na wspomniany program szczepień, a osoba która odpowiada za edukację dzieci, nazywa szczepienia „eksperymentem”, Mueller odpowiedział, że „widzi powód, aby krytykować” Nowak.

– W takich sytuacjach trzeba patrzeć też na to, co ta osoba robi w ramach swoich obowiązków służbowych. Uważam, że pani kurator nie powinna po prostu prowadzić takiej aktywności medialnej, bo nie widzę powodu, dla którego kurator, jednego czy drugiego województwa, byłby aktywny w programach ogólnopolskich i wypowiadał się na temat polityki ogólnokrajowej – ocenił.

Przypomnijmy, że mimo fali krytyki płynącej także z szeregów PiS Szef MEiN Przemysław Czarnek nie zdymisjonował Barbary Nowak po jej wypowiedzi na temat szczepionek przeciw COVID-19. Szczepienia nazwała eksperymentem medycznym.

Według rzecznika rządu w Polsce każdy może pójść się zaszczepić, a „rząd nie jest zakładnikiem antyszczepionkowców”.

Pytamy o problemy z wdrażaniem Polskiego Ładu, które miały wpływ m.in. na zaniżone pensje niektórych nauczycieli, Mueller przyznał, że „dało się zrobić więcej”.

 – Na pewno można było zrobić coś lepiej. To nie oznacza dymisji, ale to, że Ministerstwo Finansów musi wykonać większa pracę – komentował Mueller w TVN24. Przekonywał, że jeśli rząd zwlekałby z wprowadzeniem reformy, wiele osób miałoby niższe pensje.

Podkreślił, że „teraz przede wszystkim te osoby, które pracują w Ministerstwie Finansów, mają się skupić na tym, aby ta duża reforma podatkowa weszła w życie”. – Oczywiście każdy wolałby mieć mniej pracy, to ja to rozumiem, ale jestem wdzięczny dzisiaj księgowym, kadrowym i urzędnikom skarbówki za to, że z trudem, ale wdrażają bardzo ważną, przełomową reformę – mówił w rozmowie z Konradem Piaseckim.

Rzecznik rządu był też pytany o kwestię ewentualnego lockdownu w przypadku zwiększenia liczby zakażeń. – Zakładamy, że całkowitych lockdownów, tak jak to było rozumiane ponad rok temu, nie będzie. Jeżeli byłby tak daleko idący lockdown to osoby zaszczepione nie byłyby do tego liczone – zapewnił polityk.

(JK, GN)

Źródło: TVN24.pl

Minister zdrowia powtórzył, że kurator Nowak powinna zostać zwolniona. Głos zabrała także Rada Medyczna przy premierze

R. Terlecki: Nie będzie dymisji małopolskiej kurator oświaty. Szef MEiN publikuje na Twitterze zaświadczenie o stanie słuchu

Czarnek o odwołaniu kurator Nowak: To nie jest tylko decyzja ministra. Czynności trwają

Szef MEiN chciał być dowcipny i opublikował w sieci … fałszywe zaświadczenie lekarskie. Internautom nie jest do śmiechu