85 proc. dyrektorów deklaruje możliwość realizacji obowiązku edukacji zdalnej w szkołach, w 74 proc. szkół realizowany jest dotychczasowy rozkład zajęć, a 58 proc. wprowadziło w swoich placówkach wspólne narzędzia do pracy na odległość. Częściej z wyzwaniami mierzyły się szkoły podstawowe i szkoły wiejskie, a jako wskazywane w pierwszej kolejności pojawiają się brak sprzętu i kompetencji cyfrowych – wynika z badania dyrektorów szkół zrealizowanego w drugiej połowie kwietnia, w ramach ogólnopolskiego projektu edukacji cyfrowej „Lekcja:Enter”.
W badaniu wzięło udział 646 dyrektorów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Celem projektu „Dyrektorzy do zadań specjalnych – edukacja zdalna w czasach izolacji” było sprawdzenie, po miesiącu od wprowadzenia obowiązku zdalnej edukacji, jak szkoły zorganizowały się w tym trudnym czasie, z jakimi wyzwaniami musiały się zmierzyć oraz czy i skąd otrzymały pomoc.
Prezentacja wyników badania „Dyrektorzy do zadań specjalnych"
Opublikowany przez Lekcja:Enter Poniedziałek, 8 czerwca 2020
„Większość szkół biorących udział w badaniu, deklaruje, że sprostały wyzwaniu zorganizowania i prowadzenia zdalnej edukacji. Należy jednak podkreślić, że udało się to głównie dzięki zaangażowaniu, aktywności i samodzielnemu rozwiązywaniu trudności. – komentuje dr Paulina Sobiesiak-Penszko z Instytutu Spraw Publicznych, współautorka badania. – W prawie 60 proc. szkół nauczyciele dzielili się swoją wiedzą, w ponad połowie aktywnie poszukiwali informacji na temat edukacji zdalnej. Szkoły pomagały też uczniom i rodzicom. Ważne, aby ten wysiłek został doceniony, zwłaszcza, że wszystko działo się pod ogromną presją czasu” – dodaje.
Sytuacja pandemii wymogła szybkiej decyzji o zamknięciu placówek i przeniesieniu edukacji do sieci. Szkoły z dnia na dzień musiały zorganizować naukę na odległość, co wiązało się z wieloma wyzwaniami. Najczęściej deklarowanymi przez dyrektorów był brak sprzętu i kompetencji cyfrowych zarówno po stronie uczniów, jak i nauczycieli.
„Widać, że w pierwszym odruchu szkoły nie zwracały się o pomoc w organizacji zdalnej edukacji do instytucji, którym podlegają. Jednak niemal połowa z nich otrzymała wsparcie od samorządów. Rzadziej przychodziło ono ze strony instytucji centralnych. Uzyskana pomoc najczęściej przybierała postać przekazania sprzętu komputerowego i dostępu do materiałów w sieci. Uzyskanie dodatkowego wsparcia psychologicznego dla nauczycieli lub uczniów zadeklarowało już tylko około 10 proc. badanych dyrektorów.” – podsumowuje Filip Pazderski z Instytutu Spraw Publicznych, współautor badania.
Dyrektorzy biorący udział w badaniu zwrócili uwagę na działania, jakie ich zdaniem mogą pomóc w zwiększeniu jakości i efektywności edukacji zdalnej.
Często wybrzmiewa potrzeba wsparcia metodycznego szkół oraz bezpłatnych szkoleń dla nauczycieli w zakresie stosowania narzędzi cyfrowych.
Pełny raport znajduje się tutaj.
(JK, GN)
Fot: Lekcja:enter/Facebook
Badanie: Największym problemem nauczycieli podczas zdalnego nauczania jest jego czasochłonność