Była dyrektor szkoły podstawowej w Dobczycach Aleksandra Sutkowska uniewinniona. Prawie trzy lata temu została zawieszona, a następnie ukarana naganą za to, że pozwoliła na wyjście uczniów na spotkanie z cyklu Tour de Konstytucja. – To była walka o honor i cieszę się, że zakończyła się zwycięstwem – komentuje w rozmowie z TVP Kraków. Do jej ukarania wzywała Barbara Nowak, była Małopolska Kurator Oświaty. Zarzucała dyrektorce wciąganie uczniów do polityki i narażenie ich na niebezpieczeństwo. Wyciągnięcia konsekwencji wobec dyrektorki domagał się też ówczesny szef MEN Przemysław Czarnek.
Przypomnijmy, że burmistrz Dobczyc pod naciskiem kurator Nowak i ministerstwa edukacji zawiesił dyrektorkę (od roku przebywa na emeryturze). Została zawieszona w obowiązkach, obcięto jej prawie o połowę pensję i zrobiono dyscyplinarkę.
Dyrektor szkoły w Dobczycach zawieszona za udział uczniów w „Tour de Konstytucja”
Ówczesny minister edukacji Przemysław Czarnek obecność dzieci na spotkaniu nazwał „obrzydliwym skandalem” i zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które je tam przyprowadziły.
Komisja dyscyplinarna ukarała dyrektor Sutkowską naganą, a rzecznik dyscyplinarny chciał, by została zwolniona z pracy z zakazem wykonywania zawodu przez trzy lata.
Była dyrektor szkoły podstawowej w Dobczycach uniewinniona. Ponad dwa lata temu została zawieszona, a następnie ukarana naganą za to, że pozwoliła na wyjście uczniów na spotkanie z cyklu Tour de Konstytucja. https://t.co/HXYGFh8A1c
— Kronika (@TVP3Krakow) February 27, 2024
We wtorek komisja dyscyplinarna działająca przy Małopolskim Kuratorium Oświaty uzasadniając decyzję o uniewinnieniu byłej dyrektorki, podkreślała, że imprezę w Dobczycach organizowali sędziowie, czyli osoby publicznego zaufania, a zgodę na nią wydał burmistrz – dyrektorka nie miała więc podstaw do obaw o bezpieczeństwo dzieci.
Za tydzień ma stanąć przed komisją dyscyplinarną dyrektor tarnowskiego liceum Jan Ryba, który zdaniem byłej kurator Nowak zbyt późno powiadomił Sąd Rodzinny o tym, że w domu jednej z uczennic źle się dzieje. Czeka na spotkanie z komisją dwa lata.
Gabriela Olszowska, obecna kurator oświaty, chce przyspieszyć procedury, ale na razie nie jest to możliwe. Komisje są zasypane kilkudziesięcioma sprawami wniesionymi przez poprzednie władze kuratorium.
(GN)
RPO tłumaczy kurator Nowak, dlaczego uczenie dzieci o Konstytucji jest zgodne z prawem
ZNP chce zmian w przepisach dotyczących odpowiedzialności dyscyplinarnej