Zapakowanie prezentów dla uczniów w tęczowy papier „rozpowszechnianiem ideologii LGBT”? Lex Czarnek w praktyce

Czy zapakowanie przez dyrektora szkoły prezentów dla uczniów w papier w kolorach tęczy jest przejawem „rozpowszechniania ideologii LGBT”? Posłowie opozycji próbują ustalić w ministerstwie edukacji, jakie były merytoryczne podstawy dla uchwalenia lex Czarnek, ustawy podporządkowującej szkoły kuratorom i ograniczającej prawa rodziców do wyboru zajęć dodatkowych dla swoich dzieci.

O zadziwiających skargach wpływających do MEiN, które stały się pretekstem do uchwalenia nowelizacji ustawy – Prawo oświatowe (tzw. lex Czarnek) poinformowała dziś na jednym z portali społecznościowych posłanka KO Kinga Gajewska. Parlamentarzystka uczestniczy w kontroli poselskiej w resorcie edukacji. „Szukamy uzasadnienia dla lex Czarnek” – tłumaczyła.

„Oto przykład. Centrum Ochrony Praw Chrześcijan skarży, że Pani Dyrektor dała uczniowi prezent zawinięty w papier koloru tęczy” – napisała Kinga Gajewska.

Chodzi o skargę, w której organizacja wytknęła „naruszenie dobra uczniów” poprzez „promowanie – rozpowszechnianie ideologii LGBT przez dyr. Edytę W.”. Skarga jest kuriozalna – COPC posłużyła się zdjęciem zamieszczonym na stronie internetowej jednej ze szkół ponadpodstawowych w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie podczas jednej z uroczystości szkolnych w 2019 r. dyrektor wręcza uczennicy prezent (prawdopodobnie książkę) owinięty w tęczowy papier.

W skardze znalazło się też inne zdjęcie, tym razem z Dnia Otwartych Drzwi – imprezy dla uczniów szkół podstawowych zastanawiających się nad wyborem szkoły średniej, gdy jeden z nauczycieli prezentując doświadczenie naukowe ubrał biały fartuch i założył kolorową perukę.

Według Barbary Nowackiej (KO), do ministerstwa edukacji spłynęło zaledwie kilka skarg rodziców. Autorami pozostałych są działacze PiS, przedstawiciele ruchów ultra katolickich. Są też petycje inicjowane przez Ordo Iuris. W dodatku kontrole kuratorów nie wskazywały na jakiekolwiek nieprawidłowości w szkołach.

Kontrola w MEiN pokazała, że tylko 4 z 13 skarg, jakie wpłynęły do ministerstwa, były autorstwa rodziców.

Wcześniej posłowie Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kontrole poselskie w poszczególnych kuratoriach. Okazało się, że przez 6 lat trafiło do nich jedynie 27 skarg od rodziców.

Raport KO. Przez 6 lat do kuratoriów trafiło tylko 27 skarg rodziców na organizacje pozarządowe

Dalszy los lex Czarnek zależy teraz od prezydenta Andrzeja Dudy, który ma czas do czwartku 3 marca na podjęcie decyzji w sprawie podpisania, zawetowania lub odesłania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Po kontrolach poselskich w Małopolskim Kuratorium Oświaty. Puste pudła zamiast skarg rodziców i antyszczepionkowy przekaz

Tymczasem to właśnie „tysiącami skarg ze strony rodziców” minister edukacji Przemysław Czarnek uzasadniał konieczność poddania szkół bezpośredniej kontroli kuratorów.

Sondaż: Prawie 60 proc. badanych za wetem prezydenta do lex Czarnek

Według lex Czarnek:

* wydawane szkołom i placówkom przez pracowników kuratorium zalecenia staną się praktycznie rozkazem do natychmiastowego wykonania pod groźbą dymisji. Jeśli dyrektor nie zrealizuje w wyznaczonym terminie zaleceń, a złożone przez niego wyjaśnienia nie spodobają się kuratorowi, to ten wystąpi „do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora szkoły lub placówki w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia”. Samorząd będzie zaś musiał zastosować się do wniosku kuratora;
* kurator będzie mógł zawiesić dyrektora praktycznie w każdej chwili. Wystarczy, że według kuratora będziemy mieli do czynienia ze „sprawą niecierpiącą zwłoki związaną z zagrożeniem bezpieczeństwa uczniów w czasie zajęć organizowanych przez szkołę”;
* ZUS będzie otrzymywał z SIO szczegółowe dane personalne nauczycieli, którzy korzystają ze zwolnień lekarskich oraz urlopów dla poratowania zdrowia
* Przemysław Czarnek nadzorowi kuratorów chce poddać nie tylko szkoły, ale też decyzje rodziców. Do tej pory to rodzice uczniów wraz z dyrektorem decydowali o tym, jakie zajęcia dodatkowe realizuje się w danej placówce i które organizacje nawiążą współpracę ze szkołą. Zgodnie z lex Czarnek, dyrektor szkoły będzie miał obowiązek – zanim wpuści taką organizację na teren szkoły – uzyskać pozytywną opinię kuratora. Z obowiązku tego wyłączone zostaną jedynie organizacje harcerskie objęte patronatem prezydenta RP.

Wolna Szkoła prowadzi akcję #kulturadlaedukacji; o weto do prezydenta ws. Lex Czarnek apelują kolejne środowiska

(PS, GN)